Strona 1 z 3

Cezar (VII, 69)

: ndz 19 sie 2007, 19:15
autor: Helwiusz Pertynaks
Witajcie
Mam małe watpliwosci dotyczace dwóch zdań z Cezara (VII, 69)
Będe bardzo wdzięczny jesli ktoś spojrzy na nie łaskawaym okiem :wink:

Reliquis ex omnibus partibus colles mediocri interiecto spatio pari altitudinis fastigio oppidum cingebant.

Z wszystkich pozostałych stron wzgórza opasały miasto niezbyt wielka, znajdujaca sie w srodku powierzchnia dorównująca wzgorzu wielkości.

Castra opportunis locis erant posita ibique castella viginti tria facta, quibus in castellis interdiu stationes ponebantur, ne qua subito eruptio fieret: haec eadem noctu excubitoribus ac firmis praesidiis tenebantur.

Obóz był rozbity w dogodnych miejscach i tam zostały utworzone 23 placówki, w których to placówkach za dnia były wystawiane warty, aby taki nagły wypad (Galów) nie miał miejsca.Te same placówki noca były zajmowane przez silnych wartowników i załogi.

Wielkie dzięki za poswiecenie czasu na moje niepewne tłumaczenie
:D

: ndz 19 sie 2007, 19:20
autor: Helwiusz Pertynaks
Wysłałem wiadomosc , wracam na Forum i widze, ze wiadomosc jest w złym dziale .Bardzo przepraszam za moja nieuwagę.

: ndz 19 sie 2007, 20:37
autor: Mafdżer
mediocri interiecto spatio pari altitudinis fastigio oppidum cingebant.
wszystko pięknie i ładnie do tego moment u:)tu masz całą petarde ablatiwów :D

: ndz 19 sie 2007, 20:56
autor: Mafdżer
były wystawiane warty
lepiej bezosobowe bo nie ma ablatiwu auctoris a więc wystawiano warty :)

: ndz 19 sie 2007, 21:58
autor: Helwiusz Pertynaks
Wiec jak z ta petarda ablativów :D Dobrze przetłumaczyłem?

: ndz 19 sie 2007, 22:52
autor: Mafdżer
no nie do konca :)całość będzie wyglądała następująco "A zatem "Ze wszystkich pozostałych stron opasywały miasto wzgórza o równej wysokości, nieznacznie oddalone od siebie

fastigio pari, -abl. qualitatis

mediocri interiecto spatio-abl modi [/quote]

: pn 20 sie 2007, 17:22
autor: Mafdżer
dlszy ciąg Cezara :D

Po pierwsze :) zwróć uwage na czas nie był a zostal rozbitymamy plusquamperfectum .

Po drugie całkowicie pominąłes zaimek qua występujący tu w funkcji przysłówka nieokreślonego
ażeby nigdzie nie doszło do niespodziewanego wypadu

po 3 . excubitor w tym znaczenii chyba lepiej przetłumaczcyć jako straże nocą placówki te były obsadzone strażą

po 4 . firmis należ wiązać z praesidiis po prostu wzmocnione załogi

: pn 20 sie 2007, 20:56
autor: Helwiusz Pertynaks
Czyli jest to poprostu plusquamperfectum passivi. A jesli chodzi o to qua to co ono znaczy i jaka pelni funkcje w zdaniu?Czy wystepuje tylko w zdaniach skutkowych i celowych?

: pn 20 sie 2007, 21:08
autor: Flavius Aetius
Generalnie "qua" pełni dwojaką rolę, albowiem raz występuje jako pytajnik czy to wyrażający miejsce "gdzie?, dokąd?", czy też sposób "jak", często w pytaniu o odległość "jak daleko", "o ile", raz zaś jako zaimek nieokreślony sposobu "jakoś", lub miejsca "gdzieś". Występujące w tekście "qua" oznacza "gdzieś", lecz z poprzedzającym je zaprzeczeniem lepiej jest przekładać "nigdzie". Jego występowanie jest różnorodne, najczęściej w zdaniach pytajnych.

Re: Cezar po raz drugi

: sob 25 sie 2007, 16:15
autor: Gorn
Helwiusz Pertynaks pisze:Reliquis ex omnibus partibus colles mediocri interiecto spatio pari altitudinis fastigio oppidum cingebant.

Z wszystkich pozostałych stron wzgórza opasały miasto niezbyt wielka, znajdujaca sie w srodku powierzchnia dorównująca wzgorzu wielkości.
Wlasnie wczoraj to tlumaczylem i dokladnie tak samo to zrozumialem, ze powierzchnia rowna wysokosci wzgorza. Dopiero przeklad angielski w necie mnie naprowadzil, samemu nie podolalem - dlugo sie glowilem co to znaczy :)
Mafdżer pisze:Po pierwsze zwróć uwage na czas nie był a zostal rozbity mamy plusquamperfectum .
Gdzie tam niby jest plusquamperfectum? Ja nie widzę. A poza tym, to chyba nie ma zadnej różnicy między "był" a "został" w tym przypadku.

: sob 25 sie 2007, 18:41
autor: Mafdżer
erant posita
to może być plusquamperfecum passivi i wtedy trzeba przetłumaczyc przez czynnośc dokonaną (został)myślę że aspekt jest ważny skoro wyróżniamy w łacinie imperfectum dla czynności nieskończonej . Rzeczywiście jest druga opcja erant jako imperfecum plus posita i facta jako participia praedicativa .[/b]

: sob 25 sie 2007, 19:09
autor: Helwiusz Pertynaks
Ja osobiście dalej nie do końca rozumiem to zdanie. Tekst ten znajduje sie w podreczniku Disce latine 2 i w przypisach ułatwiajacych tłumaczenie jest napisane "mediocri interiecto spatio - chodzi o przestrzeń miedzy wzgórzami, a miastem".Jest to wiec troche sprzeczne z propozycja tłumaczenia Mafdżera. Ogólnie jest to jedyne zdanie którego w tym rozdziale nie rozumiem.Inne moje watpliwości zostały rozwiane dzieki
Waszj pomocy :wink:

: sob 25 sie 2007, 19:29
autor: Flavius Aetius
Jeśli miałeś gotową odpowiedź w "Disce Latine", to po co zawracasz tutaj ludziom głowę? Lepiej od razu czytać tekst i wklejać sobie przypisy w tych miejscach, gdzie nie za dobrze rozumiesz, na szczęście jednak wydawca się tego domyślił i dał przypis. Skoro nasze propozycje są błędne tylko dlatego, że nie zgadzają się ze zdaniem kogoś, kto jest od lat nauczycielem akademickim i wydaje podręczniki do nauki łaciny, to nie widzę sensu zamieszczania ich tutaj tak samo, jak pytań o niezrozumiałe passusy. Nie ufałbym jednak propozycjom zawartym w przypisach, w pewnej mierze są one błędne i niezgodne ze strukturą gramatyczną zdania łacińskiego, o czym można się łatwo przekonać porównując je z wersją łacińską.

: sob 25 sie 2007, 20:01
autor: Helwiusz Pertynaks
Zauwaz, ze gdyby mi ten przypis pomógł w zrozumieniu zdania to nie prosiłbym o pomoc.Poza tym nie jest to przetłumaczony zwrot, w Disce latine jest tylko zasugerowane o co chodzi i na pewno nie jest to gotowa odpowiedz.Do tego co zamiesciłem na poczatku tematu miałem i mam watpliwosci.Poza tym nie napisałem, ze uwazam wasze propozycje za błędne.Jesteście ludzmi którzy znaja łacine lepiej niz ja i nie moge kwestionowac tego co napisaliście tylko dlatego ze w przypisach jest napisane cos rozbieznego.

: sob 25 sie 2007, 20:27
autor: Mafdżer
tłumaczenie swoje uważam za poprawne .Pofatygowałwem sie i sprawdziłem przekład tego zdania u Konika , niestety całkowicie rozbiega sie z rzeczywistością gramatyczną ...jeśli przymoitnikpari tłumaczy się jakoróżnyto coś tu chyba nie gra :wink: .