Quid Utile, quid inutile sit civitati

Pomoc w tłumaczeniu z łaciny na język polski.
ja bo kto?
Peregrinus
Posty: 1
Rejestracja: czw 22 lis 2007, 15:35

Quid Utile, quid inutile sit civitati

Post autor: ja bo kto? »

czy mógłby mi ktoś sprawdzi ten tekst. wiem że nie jest on najtrudniejszy ale ja sobie z tym nie radzę:

Quid Utile, quid inutile sit civitati - Co jest korzystne , a co niekorzystne dla państwa.

Semper sapientes bonique viri cogitaverunt, quid utile atque inutile civitati esset.
Zawsze myślący i dobry maz uważał co korzystne i co niekorzystne dla państwa jest.

Cives eiusdem civitatis eadem iura eosdem mores habere debent, iisdem legibus parere(debent).
Obywatel tego samego państwa te same prawa rych samych (mores ??) mieć dług, tym samym prawom być posłyszny powinien.

Nobis omnibus non minori curae esse debet, qualis res publica post mortem nostram futura sit, quam qualis sit hodie.
Nam wszystko nie powinno być mniejszą troska, jaka republika po smerci naszej będzie, tak bardzo jak jaka będzie dzis

Est boni consulis non solum videre, quid in re publica agatur, verum etiam quid futurum sit.
Jest dobry konsul nie (solum??) widzieć , co w republice kieruje, lecz takze co będzie.

A maioribus enim constitutem est: Videant consules, ne quid detrimenti capiat res publica.
Przez wielki bowiem ustanowił: Niech baczą konsulowie aby jakiejś szkody nie ponisła republika.

Vetus Graecia longe providebat, quam sensim pernicies lapsa in civium animos, malis studiis maliskue doctrinis, repente totas civitates everteret.
Stara Grecja długo przepowiadała, jak z wolna zaraza wkradała sie w obywateli wmysłu, złe nauki i zła wiedza nagle wszystkich obywateli doprowadziła do upadku.

Quis ignorat maximam illecebram peccandi spem impunitatis esse?
Kompletnie nie romumiem tego zdania. Coś o ponęcie i grzechu.

Non modo videre oportet, quid quisque de re publica loquatur, sed quid quisque de ea seniat, atque etiam de causa quisque sentiat.
Nie tylko widać potrzeba , co każdy o republice mówił, lecz co każdy o niej mysli......??......

byłabym wdzięczna za szybką odpowiedź
Ewa
Civis Latinus
Posty: 33
Rejestracja: wt 27 mar 2007, 14:02

Post autor: Ewa »

Quid Utile, quid inutile sit civitati - Co jest korzystne , a co niekorzystne dla państwa.

Semper sapientes bonique viri cogitaverunt, quid utile atque inutile civitati esset.
Zawsze myślący i dobry mąż uważał co korzystne i co niekorzystne dla państwa jest. [zawsze mądrzy i dobrzy mężowie rozważali; N.pl. a dalej dobrze]

Cives eiusdem civitatis eadem iura eosdem mores habere debent, iisdem legibus parere(debent).
Obywatel tego samego państwa te same prawa rych samych (mores ??) mieć dług, tym samym prawom być posłyszny powinien. [Obywatele tego właśnie państwa powinni uważać te prawa za te obyczaje i tym przepisom powinni być posłuszni. cives debent - pl.; mos, moris - obyczj, zwyczaj; habere - acc. duplex dlatego uważać coś za coś a nie mieć]

Nobis omnibus non minori curae esse debet, qualis res publica post mortem nostram futura sit, quam qualis sit hodie.
Nam wszystko nie powinno być mniejszą troska, jaka republika po smerci naszej będzie, tak bardzo jak jaka będzie dzis [nie należy, żebyśmy przykładali (dokł. mieli) mniejsza troskę, (do tego) jaka republika będzie po naszej śmierci, niż jaka jest dziś. nobis omnibus esse - dat.poss., quam - niż]

Est boni consulis non solum videre, quid in re publica agatur, verum etiam quid futurum sit.
Jest dobry konsul nie (solum??) widzieć , co w republice kieruje, lecz takze co będzie. [Jest obowiązkiem dobrego konsula (to est z gen. odmiana gen. poss. dlatego tak sie tłumaczy) nie tylko widzieć (non solum sed etiam - nie tylko lecz także), co w republice dzieje się, zaprawdę jeszcze co będzie (się działo).]

A maioribus enim constitutem est: Videant consules, ne quid detrimenti capiat res publica.
Przez wielki bowiem ustanowił: Niech baczą konsulowie aby jakiejś szkody nie poniosła republika. [constitutem? niemożliwe = constitutum; Przez starszych bowiem zostało postanowione. reszta bardzo dobrze ;)]

Vetus Graecia longe providebat, quam sensim pernicies lapsa in civium animos, malis studiis maliskue [malisque] doctrinis, repente totas civitates everteret.
Stara Grecja długo przepowiadała, jak z wolna zaraza wkradała sie w obywateli wmysłu, złe nauki i zła wiedza nagle wszystkich obywateli doprowadziła do upadku.
[Stara Grecja od dawna widziała, jak z wolna zagłada wślizgnęła się w umysły obywateli, przez złe nauki i złą wiedzę nagle wszystkich obywateli doprowadziła do upadku.]

Quis ignorat maximam illecebram peccandi spem impunitatis esse?
Kompletnie nie romumiem tego zdania. Coś o ponęcie i grzechu.
[któż nie wie, że największym powabem grzeszenia jest nadzieja bezkarności?] peccandi to gerundium

Non modo videre oportet, quid quisque de re publica loquatur, sed quid quisque de ea seniat (sentiat), atque etiam de causa quisque sentiat.
Nie tylko widać potrzeba , co każdy o republice mówił, lecz co każdy o niej mysli......??......[Nie należy tylko widzieć, co każdy mówi o republice lecz co każdy o niej myśli, a także jeszcze o interesie (co) każdy myśli] pytajne zawisłe dlatego con.

chyba nic nie pominęłam ;)
ODPOWIEDZ