Discectomia per fenestrationem dextram -proszę o tłumaczenie

Pomoc w tłumaczeniu z łaciny na język polski.
Rollercoaster
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: pt 04 sty 2008, 11:42
Lokalizacja: Słupsk

Discectomia per fenestrationem dextram -proszę o tłumaczenie

Post autor: Rollercoaster »

Discectomia per fenestrationem dextram - to metoda jaką zastosowano w leczeniu mojej dyskopatii. Z opisu znam tylko jedno - pierwsze słowo. Bardzo mi zależu o odczytanie pełnej nazwy wykonanej czynności na moim kręgosłupie. Wyjaśnienia neurochirurga choć były to były skierowane do kogoś zaznajomionego z tematem a nie dla laika jakimi są zwykle pacjenci. Stąd bardzo mi zależy na poznaniu na początek pełnego tłumaczenia opisu jak wyżej a później będę wiedział czego mam dociekać w szczegółach. Z góry serdecznie dziękuję.
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Fenestratio jest to w ortopedii wycięcie okienka łączącego jamę stawu z otaczającymi mięśniami
dextra to prawe
Ostatnio zmieniony sob 05 sty 2008, 18:32 przez innuendo, łącznie zmieniany 1 raz.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Rollercoaster
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: pt 04 sty 2008, 11:42
Lokalizacja: Słupsk

Discectomia per fenestrationem dextram -proszę o tłumaczenie

Post autor: Rollercoaster »

Czy mogę więc rozumieć pełen kontekst jako: usunięcie dysku przez wycięte lewe okienko?
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Myślałam "prawe" a napisałam "lewe" ;)
Przez prawe. Przepraszam za błąd.

Ściślej rzecz ujmując będzie to usunięcie jądra miażdżystego dysku, które wylało się ze swojego pierwotnego położenia.
Nie jest to skomplikowane :)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Rollercoaster
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: pt 04 sty 2008, 11:42
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Rollercoaster »

Wygląda na to, że mam do czynienia z osoba związana z medycyną. Jeśli tak to czy możesz mi powiedzieć, czy w tej sytuacji okalające jądro miażdżyste włóknisty pierścien pozostaje nie usunięty? Oczywiście jego częśc tez zapewne musi być usunięta - ta przez ktorą dochodzi do wycieku i ewentualnie ta przez ktorą zostaje usunięte samo jądro. Ponieważ samo jądro zajmuje jak wyczytałem tylko 15 % calego krążka więc choć niekompletny to jednak po operacji pozostaje go jeszcze całkiem niemało - choć bez jądra. Spełnia wszak inne zadanie ale jestem ciekaw jak duż o mi jeszcze z tego krążka międzykręgowego pozostało?
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Jak do końca jest z tym, to nie wiem. Wiem, że w przypadku zaawansowanym usuwa się radykalnie całą zawartość. W przypadkach "najlżejszych" stosuje się farmakoterapię. Przy następnym etapie zaawansowania stosuje się albo dekompresję laserową/termiczną albo zabiegi naprawcze. Operacja jest potrzebna w przypadkach zaawansowanych. Nie wiem, co lekarz Panu zdiagnozował, bowiem ten typ leczenia używa się albo przy przepuklinie jądra miażdżystego, albo przy utworzeniu się wolnego fragmentu. Można by użyć tutaj leczenia przezskórnego ( metoda endoskopowa ). Ale taka metoda jest trudniejsza. Wymaga większej precyzji, ale trwa krócej i z punktu widzenia pacjenta jest korzystniejsza :)

Mam nadzieję, że choć trochę odpowiedziałam na postawione pytanie. Nie jestem osobą związaną z medycyną, ale chyba na tym forum jedyną, która się w łacinie medycznej i medycynie jako tako orientuje.

Pozdrawiam
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
ODPOWIEDZ