
convolata
convolata
Z kontekstu dokumentu wynika, że to nazwa profesji. Jakiej? Eufemizm? 

- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Odpowiem po Cycerońsku, gradacyjnie: prostytutka, dziwka, kurva ("v" żeby mi nie wygwiazdkowało tego).Podejrzewam dokument kościelny, bo dosłownie termin ten oznacza: ta, która ma zakrytą, zasłoniętą głowę", a więc wykluczając kobietę muzułmańską pozostaje nam jedynie swojska "bladź", niemniej liczę na osoby bardziej kompetentne ode mnie w tym temacie, bo być może chodzi o coś/kogoś zupełnie innego, czego również się domyślam, ale obawiam napisać po powyższym. W Renesansie włoskim bowiem kobiety powszechnie nosiły "velum", czyli "welon" na głowie i nawet zwane były "la velata", jak słynny obraz Raphaela. Gdybyś mógł podać bliższe dane nt. dokumentu, byłoby dużo prościej.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
convolo, convolare, convolavi, convolatus V (1st) INTRANS
fly/flock together; run together; assemble rapidly; have recourse
Mam nadzieję, że to pomoże.
fly/flock together; run together; assemble rapidly; have recourse
Mam nadzieję, że to pomoże.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
a może, że to podlotka?:D nie no, sprawdzę w thesaurusie linguae Latinae
swoją drogą - kiedyś pożyczyłem go w Jagiellonce (jeden tom) i czekałem godzinę, po czym okazało się, że był odnośnik do innego hasła: "vide"... i musiałem pożyczyć jeszcze jeden tom... i znów czekać godzinę
ale jest też w instytucie 
swoją drogą - kiedyś pożyczyłem go w Jagiellonce (jeden tom) i czekałem godzinę, po czym okazało się, że był odnośnik do innego hasła: "vide"... i musiałem pożyczyć jeszcze jeden tom... i znów czekać godzinę


Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
ha, nie trzeba thesaurusa:) wystarczy Sondel:)
I convolo, are, avi atum - 1. spieszyć się, lecieć (convolare ad secundas nuptias - spieszyć się do drugiego małżeństwa), 2. uciekać się do kogoś lub czegoś, 3. udać się dokądś, 4. c. ad ordinem - wstąpić do klasztoru, 5. otrzymać, przyjąć
II convolo (od con-velle) mieć ochotę, bardzo chcieć, wspólnie pragnąć
czyli jej się chyba spieszyło do drugiego małżeństwa, tzn. np. dostała dyspensę od żałoby po swoim zmarłym mężu i wyszła za mąż np. miesiąc po jego śmierci - trzeba sprawdzić w trydenckim prawie kościelnym, ile miała trwać żałoba po zmarłym mężu i sprawdzić, czy występuje tam termin convolatus/convolata dla określenia osoby w ten sposób dyspensowanej:)
I convolo, are, avi atum - 1. spieszyć się, lecieć (convolare ad secundas nuptias - spieszyć się do drugiego małżeństwa), 2. uciekać się do kogoś lub czegoś, 3. udać się dokądś, 4. c. ad ordinem - wstąpić do klasztoru, 5. otrzymać, przyjąć
II convolo (od con-velle) mieć ochotę, bardzo chcieć, wspólnie pragnąć
czyli jej się chyba spieszyło do drugiego małżeństwa, tzn. np. dostała dyspensę od żałoby po swoim zmarłym mężu i wyszła za mąż np. miesiąc po jego śmierci - trzeba sprawdzić w trydenckim prawie kościelnym, ile miała trwać żałoba po zmarłym mężu i sprawdzić, czy występuje tam termin convolatus/convolata dla określenia osoby w ten sposób dyspensowanej:)
Ostatnio zmieniony sob 01 mar 2008, 19:58 przez Martinus Petrus Garrulus, łącznie zmieniany 1 raz.
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Jougan to dobry słownik. A foremki i znaczenia podawałam już, tyle tylko, że niestety po angielsku bo z angielskiego słownika.
Dobrze, że już wiadomo, o co chodzi z tą formą
Dobrze, że już wiadomo, o co chodzi z tą formą

I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
angielskie słowniki są obrzydliwe... pod wieloma względami... a to okropne the Latin Oxford Dictionary to już chyba najokropniejsze - dużo rzeczy jest, ale iloczas to ma tak zaznaczony, że nie wiadomo, co to ma być...
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!