Strona 1 z 2

convolata

: pt 29 lut 2008, 21:23
autor: Gavantius
Z kontekstu dokumentu wynika, że to nazwa profesji. Jakiej? Eufemizm? ;-)

: pt 29 lut 2008, 22:11
autor: Flavius Aetius
Pewnie to dokument kościelny? Ja bym obstawiał najstarszą profesję świata. :)

: pt 29 lut 2008, 22:36
autor: Gavantius
Psze się nie krępować, to nie moja krewna :-)

: pt 29 lut 2008, 23:04
autor: Flavius Aetius
Odpowiem po Cycerońsku, gradacyjnie: prostytutka, dziwka, kurva ("v" żeby mi nie wygwiazdkowało tego).Podejrzewam dokument kościelny, bo dosłownie termin ten oznacza: ta, która ma zakrytą, zasłoniętą głowę", a więc wykluczając kobietę muzułmańską pozostaje nam jedynie swojska "bladź", niemniej liczę na osoby bardziej kompetentne ode mnie w tym temacie, bo być może chodzi o coś/kogoś zupełnie innego, czego również się domyślam, ale obawiam napisać po powyższym. W Renesansie włoskim bowiem kobiety powszechnie nosiły "velum", czyli "welon" na głowie i nawet zwane były "la velata", jak słynny obraz Raphaela. Gdybyś mógł podać bliższe dane nt. dokumentu, byłoby dużo prościej.

: pt 29 lut 2008, 23:09
autor: innuendo
convolo, convolare, convolavi, convolatus V (1st) INTRANS
fly/flock together; run together; assemble rapidly; have recourse

Mam nadzieję, że to pomoże.

: pt 29 lut 2008, 23:12
autor: Flavius Aetius
Ahh, cała moja piękna interpretacja na marne, bo tam jest "convOlata", a ja przeczytałem "convElata". W takim razie muszę deprekować autora i kapitulować.

: sob 01 mar 2008, 00:00
autor: Gavantius
Czyli co? Zbiegła z czyjegoś majątku na przykład?
Określenie napotkałem w akcie ślubu kościelnego z I połowy XIX wieku, dotyczy panny młodej.

: sob 01 mar 2008, 03:49
autor: Martinus Petrus Garrulus
a może, że to podlotka?:D nie no, sprawdzę w thesaurusie linguae Latinae

swoją drogą - kiedyś pożyczyłem go w Jagiellonce (jeden tom) i czekałem godzinę, po czym okazało się, że był odnośnik do innego hasła: "vide"... i musiałem pożyczyć jeszcze jeden tom... i znów czekać godzinę :lol: ale jest też w instytucie :wink:

: sob 01 mar 2008, 09:01
autor: Gavantius
Bardzo bym prosił.

W uzupełnieniu: miejsce akcji to wielka parafia miejska, panna młoda ma lat 33, a określenie "convolata" umieszczono w miejscu zdania, gdzie inne akta mają: virgo, vidua lub nic.

: sob 01 mar 2008, 11:57
autor: innuendo
Może, że rozwiodła się? Rozwódka.

: sob 01 mar 2008, 14:10
autor: Gavantius
Hmm... rozwódki zasadniczo określano słowem "divortata", z podaniem pary nazwisk: de gente i primo voto.

: sob 01 mar 2008, 19:31
autor: Martinus Petrus Garrulus
ha, nie trzeba thesaurusa:) wystarczy Sondel:)

I convolo, are, avi atum - 1. spieszyć się, lecieć (convolare ad secundas nuptias - spieszyć się do drugiego małżeństwa), 2. uciekać się do kogoś lub czegoś, 3. udać się dokądś, 4. c. ad ordinem - wstąpić do klasztoru, 5. otrzymać, przyjąć

II convolo (od con-velle) mieć ochotę, bardzo chcieć, wspólnie pragnąć

czyli jej się chyba spieszyło do drugiego małżeństwa, tzn. np. dostała dyspensę od żałoby po swoim zmarłym mężu i wyszła za mąż np. miesiąc po jego śmierci - trzeba sprawdzić w trydenckim prawie kościelnym, ile miała trwać żałoba po zmarłym mężu i sprawdzić, czy występuje tam termin convolatus/convolata dla określenia osoby w ten sposób dyspensowanej:)

: sob 01 mar 2008, 19:38
autor: Gavantius
Kapitalne, dzięki!

Wiedziałem, że z samym Jouganem długo nie uciągnę ;)

: ndz 02 mar 2008, 00:36
autor: innuendo
Jougan to dobry słownik. A foremki i znaczenia podawałam już, tyle tylko, że niestety po angielsku bo z angielskiego słownika.
Dobrze, że już wiadomo, o co chodzi z tą formą :)

: ndz 02 mar 2008, 13:21
autor: Martinus Petrus Garrulus
angielskie słowniki są obrzydliwe... pod wieloma względami... a to okropne the Latin Oxford Dictionary to już chyba najokropniejsze - dużo rzeczy jest, ale iloczas to ma tak zaznaczony, że nie wiadomo, co to ma być...