Strona 1 z 1
[łac-pol] Iuvat me, quod vigent studia...
: wt 28 mar 2006, 21:10
autor: Veronique
Iuvat me, quod vigent studia , ingenia hominum se ostentant, quamquam auditores cogere difficile est.
Quorum multi in stationibus permanent tempusque fabulis inanibus perdunt ac subinde tantum ex servis suis cognoscunt recitatorem iam interavisse praefationem dixisse librum ex magna parte evolvisse.
Tunc demum ac tunc quoque lente veniunt; nec tamen diu permanent, sed ante finem aut furtim, aut libere execedunt.
PROSZĘ POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!! BO JA JUŻ NIE DAJĘ Z TYM RADY;-((((
Wykończona Maturzystka;-((
Próba pomocy
: ndz 02 kwie 2006, 22:54
autor: Guncelin
Na teraz mogę powiedzieć tylko tyle, że to ma dużo wspólnego z twórczością Pliniusza Młodszego. W tym przypadku listem 13 z księgi I. Radzę zaopatrzyć się w tłumaczenie polskie (np. Lidii Winniczuk) w bibliotece (np. wojewódzkiej); tłumaczenie pójdzie o wiele łatwiej. Tekst dla mnie jest trochę niejasny to nie będe podejmowac się teraz tłumaczenia. (np. cieszy mnie, że krzewią zapał, rozumy ludzi sobie wyjaśniają, chciaż słuchaczy zgromadzić trudno jest; trudno znaleźć tu sens).
Re: [łac-pol] Iuvat me, quod vigent studia...
: ndz 02 kwie 2006, 23:12
autor: Keraunos
Veronique pisze:Iuvat me, quod vigent studia , ingenia hominum se ostentant, quamquam auditores cogere difficile est.
Quorum multi in stationibus permanent tempusque fabulis inanibus perdunt ac subinde tantum ex servis suis cognoscunt recitatorem iam interavisse praefationem dixisse librum ex magna parte evolvisse.
Tunc demum ac tunc quoque lente veniunt; nec tamen diu permanent, sed ante finem aut furtim, aut libere execedunt.
PROSZĘ POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!! BO JA JUŻ NIE DAJĘ Z TYM RADY;-((((
Wykończona Maturzystka;-((
Tekst nie jest tak cieżki jak sie wydaje;)
Przekłąd daję dosć swobodny, bo jak wiadomo nie lubie inaczej tłumaczyć;)
Cieszę się, że rozwijąją sie nauki, odkrywane są talenty ludzi, chciaż trudno jest znaleźć słuchaczy.
Z których wielu pozostaje w gospodach gdzie marnują czas na słuchanie bezsensownych opowieści i w miedzyczasie jedynie przez swoich niewolników dowiadują się, że recytator juz wszedł, już powiedział wstęp, już wygłosił prawie całe przemówienie.
Wtedy wkońcu, ale i tak stosunkowo niemrawo przychodzą, ale i tak długo nie pozostają tylko przed końcem albo potajemnie albo ostentacyjnie (w widoczny sposób) wychodzą.
Tekst jak słusznie stwierdził Guncelin z Piliniusza. Znany kawałek, ze nikomu już sie nie chce słuchać poważnych oracji;)
: wt 04 kwie 2006, 00:11
autor: Guncelin
Heh... Na tyle znany, że go nie znałem; ale oracji powyższej wysłuchałem. Za taki post to tylko podziękować. Vale!
: wt 04 kwie 2006, 08:08
autor: Keraunos
Znaczy może nie aż taki znany;)
Ale spotkałem się z nim w kilku różnych wypisach łacińkich.