Strona 1 z 1

Proszę o sprawdzenie i dokonanie ewentualnych poprawek...

: wt 10 cze 2008, 08:16
autor: gorzkogorzko
1. Przetłumaczyć na język polski:

Diogenes philosophus aliquando hominem dictum, qui plurima de rebus caelestibus disputeverat interrogavit: "Quando de caelo descendisti?"
Kiedyś, filozof Diogenes, aby nauczyć człowieka, który znał najwięcej natury bogów, zapytał: Kiedy zstąpiłeś z nieba?

Idem sereno die ambulabat per urbem accensam lucernam manu tenes. Urbis incolae rogabant eum: "Cur lucernam accendisti? Sol lucet!" Philosophus autem respondebat se hominem quaerere.
W pogodny dzień, trzymając w ręku zapaloną lampę, przechadzał się po mieście. Mieszkańcy miasto pytali go: Po cóż zapalona latarnia? Słońce świeci! Filozof zaś człowiekowi… (?)

Marcus dixit se in teatrum proficiscentem diem perditu rum esse.
Marek powiedział, że w teatrze …

Lysonider Lacedaemonilis saepe dicebat Lacedaemonem hanestissimum domicilum benectutis esse.
Lysonider Lacedaemonilis często mawiał, że Spartanie…

: wt 10 cze 2008, 16:20
autor: Martinus Petrus Garrulus
chyba: hominem doctum... wtedy byłoby: Filozof Diogenes zapytał kiedyś uczonego człowieka, który najwięcej mówił (dosł: dyskutował, przeprowadzał dyskusji) o rzeczach niebieskich: kiedy zstąpiłeś z nieba?

...pytali: po co zapaliłeś lampę? Filozof zaś odpowiadał, że szuka człowieka. (se - zaimek wskazujący na funkcjonalny podmiot w ACI - że on (który mówi) szuka)

perditurum - Marek powiedział, ze poświęci nadchodzący dzień na pójście do teatru.

honestissimum......senectutis - ...., że Sparta jest najznakomitszą siedzibą starości (to tak dosłownie) - czyli, że w Sparcie najbardziej szanuje się wiek starczy

Re: Proszę o sprawdzenie i dokonanie ewentualnych poprawek..

: wt 10 cze 2008, 16:45
autor: mjs
gorzkogorzko pisze: Diogenes philosophus aliquando hominem dictum, qui plurami de rebus caelestibus disputeverat interrogavit: "Quando de caelo descendisti?"
Kiedyś, filozof Diogenes, aby nauczyć człowieka, który znał najwięcej natury bogów, zapytał: Kiedy zstąpiłeś z nieba?
Zamiast "plurami" powinno być chyba "plura",
zamiast "disputeverat" - "disputaverat".
Jesteś pewien/pewna, że tam ma być "dictum", a nie "doctum"?
Jeśli zamienić te trzy słowa, tak jak to wyżej proponuję, przekład brzmiałby następująco:

Uczonego człowieka, który rozprawiał zbyt wiele o rzeczach niebieskich (niebiańskich), zapytał kiedyś filozof Diogenes: "Kiedy zstąpiłeś z nieba?".

Idem sereno die ambulabat per urbem accensam lucernam manu tenes. Urbis incolae rogabant eum: "Cur lucernam accendisti? Sol lucet!" Philosophus autem respondebat se hominem quaerere.
W pogodny dzień, trzymając w ręku zapaloną lampę, przechadzał się po mieście. Mieszkańcy miasto pytali go: Po cóż zapalona latarnia? Słońce świeci! Filozof zaś człowiekowi… (?)
Zamiast "tenes" chyba "tenens"?

Tenże (scil. Diogenes) w pogodny dzień... pytali go: "Dlaczego zapaliłeś lampę? Słońce świeci!" Filozof zaś odpowiadał, że szuka człowieka.

Zwróć uwagę, że "se quaerere" to odpowiednio accusativus i infinitivus konstrukcji a.c.i.
Marcus dixit se in teatrum proficiscentem diem perditu rum esse.
Marek powiedział, że w teatrze …
Chyba "perditurum" łącznie?

Marek powiedział, że udając się (se proficiscentem) do teatru (in z acc. oznacza kierunek) zmarnuje (perditurum esse - infinitivus futuri activi czasownika "perdo, perdere") dzień.

Masz tu znowu a.c.i., ale tym razem z czynnością przyszłą względem zdania głównego. Poza tym do "se" dołączono tu imiesłów "proficiscens" (od czasownika "proficiscor, proficisci") w accusatiwie. Niech mnie poprawią specjaliści, ale wydaje mi się, że po łacinie pełni on tu funkcję przymiotnika, po polsku jednak lepiej go przełożyć imiesłowem przysłówkowym "udając się".
Lysonider Lacedaemonilis saepe dicebat Lacedaemonem hanestissimum domicilum benectutis esse.
Lysonider Lacedaemonilis często mawiał, że Spartanie…
Chyba "honestissimum" zamiast "hanestissimum",
"domicilium" zamiast "domicilum"?
Nie rozumiem "benectutis", nie chodzi przypadkiem o "senectutis"?

..., że Sparta jest najzacniejszym (bardzo zacnym) domem (miejscem zamieszkania) starości.


Ad Martinum:
Widzę, że prawie równocześnie pisaliśmy. Mógłbyś dokładniej objaśnić zdanie z wizytą w teatrze? Trochę inaczej je rozumiem (patrz wyżej).

: wt 10 cze 2008, 23:24
autor: Martinus Petrus Garrulus
masz rację, Twoje tłumaczenie jest dobre... coś mi się pokręciło, gdyby było: in theatro możnaby moją propozycję jeszcze rozważyć ewentualnie... pomyliłem się:)

: śr 11 cze 2008, 07:27
autor: gorzkogorzko
Na poczatku dziekuje Wam bardzo za pomoc. Wszystko, co zostalo napisane, na pewno dokladnie zanalizuje...

Jesli zas chodzi o bledy, to faktycznie, moga sie one pojawic. Zdania byly przepisywane "na szybko" od kolezanki, ktora tez je od kogos przepisywala...
Nie rozumiem "benectutis", nie chodzi przypadkiem o "senectutis"?
Faktycznie, masz racje, powinno byc takze "doctum" zamiast "dictum", pisowania laczna wyrazu "perditurum", itd. Wszystkie pomylki zauwazone przez mjs sa sluszne.
Jednak "plurami" wydaje mi sie byc napisany poprawnie. Kojarzy mi sie, ze ten wyraz tlumaczy sie "najwiecej".

Dziekuje jednak jeszcze raz za dokladne "wylozenie" tego. Nie cierpie laciny, a to na pewno pomoze mi przy zrozumieniu jej...

Pozdrawiam :)

: śr 11 cze 2008, 13:54
autor: mjs
gorzkogorzko pisze: Jednak "plurami" wydaje mi sie byc napisany poprawnie. Kojarzy mi sie, ze ten wyraz tlumaczy sie "najwiecej".
Wobec tego chodzi tu pewnie o "plurime", które dosłownie oznacza "najwięcej" (bo to stopień najwyższy - superlativus - od "multum"), ale które można tłumaczyć jako "bardzo wiele".

: pt 13 cze 2008, 09:15
autor: gorzkogorzko
Wobec tego chodzi tu pewnie o "plurime", które dosłownie oznacza "najwięcej" (bo to stopień najwyższy - superlativus - od "multum"), ale które można tłumaczyć jako "bardzo wiele".
Najpewniej tak jest... Az sama jestem w szoku ile bledow mozna zrobic w jednym tekscie :shock: