Et quoniam mihi videris istam scientiam iuris tamquam filiolam osculari tuam, non patiar te in tanto errore versari ut istud nescio quid quod tanto opere didicisti praeclarum aliquid esse arbitrere.
I ledwo mi się zdajesz pieścić się z tą swoją znajomością prawa jak ze swoją córeczką, nie pozwolę, abyś tkwił w takim błędzie, że...
I po drugie.
Ego togatus vobis bonisque omnibus adiutoribus hoc quod conceptum res publica periculum parturit consilio discutiam et comprimam.
Problem tylko ze zdaniem wtrąconym. Bo że "ja sam bez oręża, przy waszej i dobrych pomocy zdławię i udaremnię", to widzę. Ale co tam w środku?
Tyle rozumiem. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w przetłumaczeniu reszty zdania.
Pozdrawiam
Edycja: To znów ja
Nolite, per deos immortalis! iudices, hac eum cum re qua se honestiorem fore putavit etiam ceteris ante partis honestatibus atque omni dignitate fortunaque privare.
Na bogów nieśmiertelnych, sędziowie, nie chciejcie pozbawiać tego... zaszczytów, o których coś tam sądził... Ale generalnie to zdanie mnie przerasta.
A ponieważ zdaje mi się, że całujesz tę swoją znajomość prawa tak jak swoją córeczkę, nie pozwolę, żebyś tkwił w tak wielkim błędzie, że uważasz, iż jest czymś wybitnym to, czego się z takim trudem nauczyłeś.
Po tanto ut consecutivum z con. arbitrere. Zawiłe zdanie, ale to przecież reotryczny Cyceron, wiec inaczej być nie mogło. Zanim ludzie zgromadzeni w sądzie, czy gdzie tam to się wszystko odbywało, zdołali choćby uchwycić sens tej paplaniny, on już ich męczył kolejnymi zgrabnymi periodami. Widać mistrza.
Ja z kolei nie widzę, gdzież tam jest bez oręża? hoc quod conceptum res publica periculum parturit - to podjęte niebezpieczeństwo, które wyda (dosł. zrodziła rzeczpospolita). Po prostu chodzi mu o to, żeby się nie martwili o to, czego się podejmie, bo jest w stanie to przezwyciężyć, oczywiście razem z nimi (captatio benevolentiae). No i jak zwykle przesadził, nie dziwota.
parturit - fut. ex.
Nolo + inf. wyraża zakaz, nolite privare - nie pozbawiajcie, privo z abl.
Nolite, per deos immortalis! iudices, hac eum cum re qua se honestiorem fore putavit etiam ceteris ante partis honestatibus atque omni dignitate fortunaque privare - Sędziowie, na bogi nieśmiertelne, nie pozbawiajcie go poza pozostałymi zaletami, całym dostojeństwem i szczęściem także tej rzeczy, co do której uważał, że będzie bardziej zdolny/będzie odnosił większe sukcesy.
Po ludzku: Iudices, per deos immortalis! nolite privare eum ante partis ceteris honestatibus atque omni dignitate fortunaque etiam hac cum re qua se honestiorem fore putavit.
Jutro jeszcze spojrzę na Twojego Horacego, Satyry to niełatwy orzech do zgryzienia.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13