Strona 1 z 1
[łac-pol] Dei viros amiam dabunt.
: wt 23 maja 2006, 16:56
autor: diadoch
Witam serdecznie. Zwracam się z prośbę o pomoc z tłumaczeniem zdań. Mogę się pomylić więc proszę o tłumaczeniu. Zdania mogą mieć błędną formę gramatyczna, ponieważ pisze je z pamięci
Dei viros amiam dabunt.
Femina multa domi videt
Medicus donum contenstus erit.
Jeszcze mam trzy zdania, ale ja nie pamiętam ich treści:(
proszę o pomoc
Uwaga: tytułujcie swoje posty logicznie, nie uzywajcie zwrotów typu: "witam i prosze o pomoc", bo na forum robi się bałagan. Postanowiłem wtargnąć w posta i mam nadzieję, że mnoże taki sposób upomnienia zwróci Waszą uwagę na REGULAMIN. Consul - moderator
: wt 23 maja 2006, 22:53
autor: Iulia
Spróbuje.
1) Najpierw uwaga, czy jest na pewno amiam? Jeśli tak to słowo to pochodziłoby od
amia,ae- gatunek małego tuńczyka
Bogowie dadzą mężczyznom tuńczyka.
2) Kobieta w domu wiele widzi .
3) Lekarz będzie zadowalającym darem. (o ile zamiast contensus jest contentus)
: czw 25 maja 2006, 00:55
autor: Martinus Petrus Garrulus
no nie... te zdanka powinny trafić do topiku: "najdziwniejsze zdania łacińskie"
bogowie rozdają tuńczyki, a np: Cyceron wysyła przyjacielowi Tyronowi LEKARZA zamiast "non inhumanum" Aegyptam aby ten szybciej powrócił do zdrowia, boć lekarz jest lepszym darem niż niewolnik
podoba mi się
: czw 25 maja 2006, 09:05
autor: C. Iulius Aquilius
A dlaczego lekarz miałby nie być niewolnikiem?
: czw 25 maja 2006, 18:54
autor: Iulia
To myślisz, że amiam pochodzi od czegoś innego? Też wydają mi się niedorzeczne te zdanie w tej formie jaką przedstawiłam. Jeśli źle to przetłumaczyłam to upss
Może lepiej nie będę się za takie rzeczy zabierała... bo przynoszę wstyd mojemu wydziałowi, który jest na wysokim poziomie nauczania, tylko czasem studenci zawodzą. ale dodam ze jestem latynistko-polonistka, a nie klasyczką. Sympatyzuję tylko z łaciną;)
: czw 25 maja 2006, 23:50
autor: Martinus Petrus Garrulus
ale ja broń Boże nie naśmiewam się z Ciebie
podobają mi sie te zdanka
są tu niewątpliwie błędy, dlatego mamy problem z tłumaczeniem
1. Dei viris arma dabunt. - Bogowie dadzą mężom broń.
2. Femina multa domi videt. - Kobieta wiele dostrzega w domu.
3. Medicus dono contentus erit. - Lekarz będzie zadowolony z nagrody.
myślę, że to tak powinno wyglądać
sed si erro emender!
zawsze w takich przypadkach trzeba wziąć pod uwagę, że osoba pisząca nie zna łaciny i robi błędy przy odczytaniu (jeśli brzydko pisze)
trzeba pomyśleć, czy nie pomyliło sie komuś:
rm z nn
mr z mn etc...
to taka mała dygresja
sprawdx przoszę DIADOCHu, czy mam rację, a jeśli nie, to mnie popraw
: pt 26 maja 2006, 18:56
autor: Iulia
Tak, Twoje wersje są zdecydowanie lepsze niż moje. Bardziej sensowne. Może u mnie problem polega na tym, że nie przeanalizowałam wszytkich możliwości. a do donum nie sprawdziłam innych znaczeń, i to ewidentnie mój błąd w 3 zdaniu, ale errare humanum est, wiec się nie przejmuję, ważne, że ktoś na to zwrócił uwagę.