Strona 1 z 1

Tłumaczenie fragmentu mowy Cycerona

: ndz 01 kwie 2012, 20:12
autor: Qassar
Witam!

Mam problem. W czerwcu zbliża mi się egzamin z łaciny, a mam poważne problemy z tłumaczeniem tekstów mimo, że gramatykę pamiętam doskonale. Nie potrafię jednak za nic, wyuczyć w sobie zdolności do tłumaczenia. Robię wszystko co w mojej mocy i nie chce mi się nigdy nic ułożyć. Oto przykład z ostatniego tekstu, który "tłumaczyłem".

Oryginał:

[18] En ego <tot> testimoniis, Quirites, hac auctoritate senatus, tanta consensione Italiae, tanto studio bonorum omnium, [cum] agente P. Lentulo, consentientibus ceteris magistratibus, deprecante Cn. Pompeio, omnibus hominibus faventibus, dis denique immortalibus frugum ubertate, copia, vilitate reditum meum comprobantibus mihi, meis, rei publicae restitutus tantum vobis, quantum facere possum, Quirites, pollicebor: primum, qua sanctissimi homines pietate erga deos immortalis esse soleant, eadem <me> erga populum Romanum semper fore numenque vestrum aeque mihi grave et sanctum ac deorum immortalium in omni vita futurum; deinde, quoniam me in civitatem res publica ipsa reduxit, nullo me loco rei publicae defuturum.

To co udało mi się zrobić:

[18] Czy ja te świadectwa, Kwiryci, tym autorytetem senatu, tak wielką jednością Italii, z tak wielkim pragnieniem wszystkiego dobrego, kiedy Publiusz Lentullus prosił, zgodnie z pozostałymi urzędnikami, gdy Gnejusz Pompejusz starał się prośbami, gdy wszyscy ludzie byli przychylni, bogowie nieśmiertelni w końcu owoce bogate, oddział, na bezwartościowy powrót mój zezwalając mnie, moje, Republikę przywróciwszy tyle wam, ile robić mogę, Kwiryci, ofiaruję: na początek, której najczcigodniejsi ludzie mają zwyczaj, że są pełni miłości wobec bogów nieśmiertelnych, ta samo, że tak samo mi lud rzymski będzie zawsze wobec woli i waszej tak samo mnie powaga i świętość i bogów nieśmiertelnych i całego życia będzie; potem, ponieważ mnie Republika sama przywróciła do państwa, że Republika nie zaniedba nic mi miejsca.

Teraz mam pytania. Jak to przetłumaczyć, żeby było wiadome o chodzi. Macie może jakieś rady? Jak można zdobyć tą umiejętność, gdzie leży klucz ;-). Wydaje mi się, że trenuje dość dużo i staram się, ale nic mi to nie daje, tylko zacząłem zapamiętywać słówka, że już nie muszę tak często sprawdzać w słowniku. Umiejętności zrozumienia i ułożenia nie mogę posiąść. Czasem się tylko zdarzają jakieś prostsze teksty.