Tekst do sprawdzenia
: ndz 02 cze 2013, 20:45
De Tantalo
Tantalus, Iovis filius, rex Phrygiae, carissimus erat omnibus deis atque ad epulas eorum invitabatur. Sed tantam felicitatem sapienter conservare nesciebat. Nam superbia quadam ductus, omnia deorum consilia, quae apud Iovem audiverat, hominibus aperiebat. Propter id scelus in Tartaro aeternis cruciatibus punitus est. Nam apud inferos in aqua stans semper sitit et pulcherrimos fructus videns perpetuo esurit. Ubi enim aquam bibere desiderat, ea recedit; ubi autem fructum captat, rami vento amoventur. Ne dormire quidem misero licet, nam capiti eius saxum ingens impendet, cuius casum semper timet.
Tłumaczenie:
O Tantalu
Tantal, syn Jowisza, król Frygii, drogi był każdemu z bogów więc był zapraszany na ich uczty, ale nie wiedział jak to szczęście mądrze zachować. Pychą prowadzony, każdą naradę bogów, jaką od Jowisza usłyszał, ludziom udostępniał. Za to przestępstwo ukarany został wiecznymi torturami w Tartarze. Stojąc nisko (?) w wodzie zawsze spragniony i najpiękniejsze owoce widząc bezustannie głodny. Bowiem, gdy pragnie się napić woda się oddala; podczas gdy chwyta owoc, gałęzie wiatr oddala. Cierpienie to nie pozwala mu nawet na spanie, przyczyną tego jest wielki kamień impendet – w słowniku znalazłam, że impendo = wydawać, użyć, zastosować więc nie wiem jak z tego skleić zdanie. Teraz od cuius (…) – którego spadania zawsze się boi (?).
Tantalus, Iovis filius, rex Phrygiae, carissimus erat omnibus deis atque ad epulas eorum invitabatur. Sed tantam felicitatem sapienter conservare nesciebat. Nam superbia quadam ductus, omnia deorum consilia, quae apud Iovem audiverat, hominibus aperiebat. Propter id scelus in Tartaro aeternis cruciatibus punitus est. Nam apud inferos in aqua stans semper sitit et pulcherrimos fructus videns perpetuo esurit. Ubi enim aquam bibere desiderat, ea recedit; ubi autem fructum captat, rami vento amoventur. Ne dormire quidem misero licet, nam capiti eius saxum ingens impendet, cuius casum semper timet.
Tłumaczenie:
O Tantalu
Tantal, syn Jowisza, król Frygii, drogi był każdemu z bogów więc był zapraszany na ich uczty, ale nie wiedział jak to szczęście mądrze zachować. Pychą prowadzony, każdą naradę bogów, jaką od Jowisza usłyszał, ludziom udostępniał. Za to przestępstwo ukarany został wiecznymi torturami w Tartarze. Stojąc nisko (?) w wodzie zawsze spragniony i najpiękniejsze owoce widząc bezustannie głodny. Bowiem, gdy pragnie się napić woda się oddala; podczas gdy chwyta owoc, gałęzie wiatr oddala. Cierpienie to nie pozwala mu nawet na spanie, przyczyną tego jest wielki kamień impendet – w słowniku znalazłam, że impendo = wydawać, użyć, zastosować więc nie wiem jak z tego skleić zdanie. Teraz od cuius (…) – którego spadania zawsze się boi (?).