Horatius - Exegi monumentum
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
Horatius - Exegi monumentum
pierwszy raz wygrałem z poezją - przetłumaczyłem całą pieśń
oto moje tłumaczenie Exegi:
Wystawiłem pomnik, co od spiżu trwalszy
Od królewskich piramid wyższy, wspanialszy
Nigdy go nie zmogą żarłoczne ulewy
Ni akwilonu bezradne powiewy.
Lat bezlik ni czasu nieustanne mknienie,
Nie wszystek umrę i pod grobu kamienie
Niemałej mej cząstki Libityna nie złoży
Rósł będę w chwałę wciąż świeży i nowy
Dopóki na Kapitol wstępować będzie
Milcząca dziewica w boskim obrzedzie!
Głoszon będę, gdzie Aufidu huczą fale,
Gdzie ludem wieśniaczym Daun władał wspaniale:
"Ten, pierwszy z rodaków, w biedocie zrodzony
Eolskie pieśni w italskie przyniósł strony".
Chwyćże, Melpomeno, mą chwałę w swe dłonie
I wawrzynem delfickim opleć me skronie!
muszę przyznać, że nie do końca podoba mi się moje tłumaczenie... nie tego sie po sobie spodzewałem...
dlatego też jestem otwarty na propozycje poprawek, przeróbek etc
oto moje tłumaczenie Exegi:
Wystawiłem pomnik, co od spiżu trwalszy
Od królewskich piramid wyższy, wspanialszy
Nigdy go nie zmogą żarłoczne ulewy
Ni akwilonu bezradne powiewy.
Lat bezlik ni czasu nieustanne mknienie,
Nie wszystek umrę i pod grobu kamienie
Niemałej mej cząstki Libityna nie złoży
Rósł będę w chwałę wciąż świeży i nowy
Dopóki na Kapitol wstępować będzie
Milcząca dziewica w boskim obrzedzie!
Głoszon będę, gdzie Aufidu huczą fale,
Gdzie ludem wieśniaczym Daun władał wspaniale:
"Ten, pierwszy z rodaków, w biedocie zrodzony
Eolskie pieśni w italskie przyniósł strony".
Chwyćże, Melpomeno, mą chwałę w swe dłonie
I wawrzynem delfickim opleć me skronie!
muszę przyznać, że nie do końca podoba mi się moje tłumaczenie... nie tego sie po sobie spodzewałem...
dlatego też jestem otwarty na propozycje poprawek, przeróbek etc
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
Wg. mnie, łumaczenie ma ewidentne walory artystyczne, pewne obrazy są wręcz znakomite. Ale zdecydowanie brakuje średniówki, a i rymy moim zdaniem nie do końca pasują do Horacego. Moje jest takie:
Pomnik bardziej od spiżu niezłomny wykułem,
który się nad królewskie wzbija piramidy.
nie przetrawią go deszcze i zawsze stał będzie
nieczuły na zaciekłe Akwilonu szturmy,
a i czas go nie zmoże - nie wszystek odejdę,
bowiem spora ma cząstka, czmychnie Libitynie.
tu, ma sława zostanie, póki kapłan godnie
z milczącą na Kapitol szedł będzie westalką.
i będą głosić o mnie, że pan z maluczkiego
jako pierwszy eolską zaszczepiłem nutę
do italskiej poezji, w kraju gdzie się piętrzy
wartki Aufid, gdzie susze cierpiał władca Daunus
nad niezbyt obyczajnym panujący ludem.
pozwól, niech Cię napełni zasłużona duma
z czynów mych tak doniosłych, opleć też mi skronie
o łaskawa, delfickim, Melpomene wieńcem.
Jeszcze jedna refleksja: chyba nikt, niezależnie od tego jak mu wyszło, nie będzie zadowolony z przekładu III 30, bowiem już tyle poetów, literatów etc tłumaczyło ten wiersz, że na prawdę nie wiele się da jeszcze wykrzesać czegoś nowatorskiego. Bardzo trudne są już pierwsze słowa - trzeba się nieźle natrudzić by wymyślić coś oryginalnego.
Pomnik bardziej od spiżu niezłomny wykułem,
który się nad królewskie wzbija piramidy.
nie przetrawią go deszcze i zawsze stał będzie
nieczuły na zaciekłe Akwilonu szturmy,
a i czas go nie zmoże - nie wszystek odejdę,
bowiem spora ma cząstka, czmychnie Libitynie.
tu, ma sława zostanie, póki kapłan godnie
z milczącą na Kapitol szedł będzie westalką.
i będą głosić o mnie, że pan z maluczkiego
jako pierwszy eolską zaszczepiłem nutę
do italskiej poezji, w kraju gdzie się piętrzy
wartki Aufid, gdzie susze cierpiał władca Daunus
nad niezbyt obyczajnym panujący ludem.
pozwól, niech Cię napełni zasłużona duma
z czynów mych tak doniosłych, opleć też mi skronie
o łaskawa, delfickim, Melpomene wieńcem.
Jeszcze jedna refleksja: chyba nikt, niezależnie od tego jak mu wyszło, nie będzie zadowolony z przekładu III 30, bowiem już tyle poetów, literatów etc tłumaczyło ten wiersz, że na prawdę nie wiele się da jeszcze wykrzesać czegoś nowatorskiego. Bardzo trudne są już pierwsze słowa - trzeba się nieźle natrudzić by wymyślić coś oryginalnego.
Themistocles, Neocli filius, Atheniensis.
Martine, średniówka, to raz. Dwa, ilość sylab w każdym wersie (nie zawsze to razi, ale tutaj tak). Trzy, mnie osobiście nie podobają się rymy typu "ulewy-powiewy", "dłonie-skronie", "trwalszy-wspanialszy" - krótko mówiąc, gramatyczne. Najlepsza jest IMHO (wyjąwszy średniówkę) strofa 4, w której nie ma ani jednego rymu gramatycznego. Ogólnie pozytywnie. Jak skorygujesz to i owo, będzie bardzo dobrze.
Salustiuszu, podoba mi się. Tylko "niezbyt obyczajny lud" mi nie gra. "Niezbyt obyczajny" to użyteczny eufemizm, którym moja babcia opisuje strój panienek z mojego osiedla, ale do Horacego zwrot ów się nie nadaje.
(Tzn. wydaje mi się, że wiem, o co ci chodziło: niezbyt obyczajny = qui a cultu atque humanitate longissime abest. (???) Ale teraz to słowo jest odbierane inaczej)
Salustiuszu, podoba mi się. Tylko "niezbyt obyczajny lud" mi nie gra. "Niezbyt obyczajny" to użyteczny eufemizm, którym moja babcia opisuje strój panienek z mojego osiedla, ale do Horacego zwrot ów się nie nadaje.
(Tzn. wydaje mi się, że wiem, o co ci chodziło: niezbyt obyczajny = qui a cultu atque humanitate longissime abest. (???) Ale teraz to słowo jest odbierane inaczej)
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
rzecz w tym, że ja nie wiem, jak można to ulepszyć...
to takie rymy jasnogórsko-częstochowskie - ut mater mea dicere solet chciałbym tłumaczenia godnego Horacego... ale cóż, przecież nokt nie może się równać z tak wielkim poetą...
to takie rymy jasnogórsko-częstochowskie - ut mater mea dicere solet chciałbym tłumaczenia godnego Horacego... ale cóż, przecież nokt nie może się równać z tak wielkim poetą...
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Ktoś może - inny wielki poeta. Musisz się nim stać, jeśli tłumaczysz.Martinus pisze:ale cóż, przecież nokt nie może się równać z tak wielkim poetą...
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
Mnie się u Marcina podobają niektóre obrazy, np.:
Nie wszystek umrę i pod grobu kamienie
Niemałej mej cząstki Libityna nie złoży
bo są bardzo nowatorskie. A odnośnie tych rymów to ja myslę, że Horacemu na pewno one nie przystoją w takiej wyraźnej formie. Ewentualnie takie "lekkie muśnięcia w podobieństwie brzmieniowym ostatnich sylab wersów", jak np. czynił to Baczyński w Integer vitae
W tej pieśni to dopiero jest walka. Do mnie ostatnio dopiero dotarło, że 3 zwrotka ma zasadniczy związek logiczny 1 i 2, że jest jakby częścią argumentacji, że Integer vitae...non eget...
Nie wszystek umrę i pod grobu kamienie
Niemałej mej cząstki Libityna nie złoży
bo są bardzo nowatorskie. A odnośnie tych rymów to ja myslę, że Horacemu na pewno one nie przystoją w takiej wyraźnej formie. Ewentualnie takie "lekkie muśnięcia w podobieństwie brzmieniowym ostatnich sylab wersów", jak np. czynił to Baczyński w Integer vitae
W tej pieśni to dopiero jest walka. Do mnie ostatnio dopiero dotarło, że 3 zwrotka ma zasadniczy związek logiczny 1 i 2, że jest jakby częścią argumentacji, że Integer vitae...non eget...
Themistocles, Neocli filius, Atheniensis.
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
nie mam pojęcia... może nazwać to BIDUA - te weekendy i tak mówić... Niemcy mają Wochenende, angole wiadomo, a my??? cóż z tym zrobić?
a jak to nazwać po grecku??? ale tak starożytnie, jak np: κοσμοψος - światowid (patent Kajkilii)
a jak to nazwać po grecku??? ale tak starożytnie, jak np: κοσμοψος - światowid (patent Kajkilii)
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
a nie computatrum?Martinus Petrus Garrulus pisze: laptop - computrum portabile
hmm... a w następnej kolejności tłumaczymy hydranty i inne zagraniczne naleciałości
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków