Nauka, podręczniki i czas

Informacje i opinie na temat dostępnych podręczników i słowników do łaciny.
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

tak... w tym się zgadzam... ille Winniczuk jest świetny, ale brak mu tej czynności czytanek, są zbyt mało dialogowane, a zbyt dużo opowiedane i niosą ze sobą mniej treści antycznej niż w DISCE... nihil vitiis caret :D

niemniej jednak obydwa podręczniki są super... i uważam, że SAMEMU należy zacząć naukę z DISCE i po jakimś czasie uzupełniać WINNICZUKową... :D

do użycia w szkole rzeczywiście lepszy jest ten Winniczukowej, ale niestety jest mało CZYNNY... może należałoby zrobić mix owych :lol: :lol: :lol: choć wiem, że się nie da :lol:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

Obiektywnie patrząc zwłaszcza z punktu widzenia zwłaszcza nowoczesnego sposobu nauki Disce Latine jest lepsze. Ale do Lingua Latina bez pomocy Orbiliusza mam duży sentyment bo z tej ksiażki kiedyś tam dawno temu zaczołem sie samodzielnie uczyc łaciny.
Wtedy zresztą nie było jeszcze disce latinae i ogólnie wybór podręczników był wiele mniejszy.
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

dzięki Winniczukowej nauczyłem się zdań podrzędnych i dowciapów po łacinie :lol:

Cicero cum generum suum, qui parvae staturae esset, longo gladio accinctum vidisset, interrogavit: " Quis scelestus meum generum ad gladium alligavit?!" :lol: :lol: :lol:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

Zreszta ogólnie rzecz biorąc chyba zawsze najlepiej uczyc sie języka mając kilka podręczników. Chyba 2-3 to minimum, bo zawsze w jednym jedno zagadnienie lepiej jest zrozumiałem w innym inne. W jedym lepsze dialogi w innym wiecej tkstu, itp.
Nie ma to jak korzystac z kilku.

A swoja droga jak znajde czas to jeszcze zrobie takie krótkie recenzje innych podreczników do łaciny - takie na pare zdan, np. łaciny koscielnej itp.
Potem można by te moje i Marcina Locha recenzje zebrac i stworzyc z nich tekst krótki o podrecznikach? przynajmniej taki mam pomysł.
Nie wiem co wy na to?

ostatnio na szczęście znowu mam nieco więcj czasu rzeby tu czasem zaglądac choć nie wiem jak bedzie w najblizszym czasie :wink:
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

świetny pomysł... można pozbierac recenzje i stworzyć nowy dział na stronie głównej: "jaki podręcznik"... czy coś huius modi :wink:

P.S. Moje nazwisko się raczej nie odmienia :wink: bynajmniej ja wolę, gdy jest napisane np: Marcina Loch, Marcinowi Loch... takie mały niuansik :wink:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

A cóż to za barbażyński język, że się nie odmienia. W łacinie sie wszytsko odmienia ;)
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

to niemieckie nazwisko... :wink: germanowie nie byli dla mnie barbatzyńcami, bo dali się podbić Juliuszowi... :wink: a angole nie :lol:

przyjaciele nadali mi również imię rzymskie:
Martinus Petrus Garrulus Consul :lol:
i to możesz sobie odmieniać po łacinie jak chcesz :lol:

ten przydomek, to nagroda za moją największą wadę :wink:
i oczywiście do tego KONSUL dodaję :lol:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

Zgodnie z obietnicą wartałoby abym coś napisał, a nie tylko spierał sie o sposoby odmiany nazwisk;)
Więć na dziś kilka moich recencji i opinii:

Na początek jedna uwaga. Moje opinie są oczywiście bardzo subiektywne i nie twierdzę że szczególnie dobre. Podstawowy problem pisania wszelkich recenzji jest taki, że inaczej patrzy się na podręcznik jak sie z niego uczy jezyka od zera, a inaczej na taki z którego sie coś powtarza znajac jezyk, wtedy niestety wielu wad, np. objaśnień gramatycznych się nie dostrzega.


"Elementa Sermonis Latini" - Autorzy - Ignacy Lewandowski, Jan Wikarjak
Krótki prosty podrecznik dla lektoratów. Raczej dość ubogi treściowo. teksty preparowane. Kilka niezłych, np. o domu rzymskim. Jeden z pierwszych podręczników wprowadzajacych w dodatku neolatynistyczne słownictwo - zwroty do wykorzystania na lekcji, sugerujący aby nauczyciel jak przy nauce innych jezyków obcych nie posługiwał się w objaśnieniach polskim a łaciną.
Nie jest to podręcznik bez którego sobie nie można poradzić, co nie znaczy że nie warto przjrzeć.

"Lectio Latina I-IV" - Stanisław Wilczyński, Teresa Zarych
Podstawowy podrcznik do nauki łaciny w szkole w latach 80-tych, pierwsza połowa 90-tych. Teraz często zastąpiony przez Disce Latinae, czy Porta Latina.
Raczej nie nadaje sie dla samouków, tylko do nauki w szkole, nie jest też najlepszy, chyba dziś warto skorzystać z nowszych.
Choć może być przydatny ze wzgledu na spory zbiór preparowanych tekstów nie zawsze dostępnych w innych pracach.

"Disco Linguam Latinam" - Norajr Ter-Grigorian
podrcznik dla lektoratów - ze wszytskimi tego wadami - mało obszerny, szybki i mało przejrzyście wyprowadzana gramatyka. Samoukom odradzam.
Ale zaletą jest spory zbiór ćwiczeń do tłumaczenia Pol-Lat - jeśli ktoś jest takimi ćwiczeniami zainteresowany to jeden z większych zbiorów takich ćwiczeń po polsku.

"Lingua Latina dla klasy VIII i dla klasy IX" - Stefan Staszczyk
Stary podrecznik do nauki łaciny w szkole uzywany w latach 60-tych. Dostepny oczywiście jedynie w antykwariatach a i to żadko;)
Niby przestarzały, ale........ W sumie mimo to go lubię :) Wiele ciekawych opisów preparowane teksty nigdzie indziej nie dostępne, magiczne kwadraty, krzyżówki, zagadki po łacinie. Jako uzupełnienie klasycznych podręczników naprawdę fajny. Jak ktoś ma możliwosć polecam jako uzupełnienie nowocześniejszych książek.

"Nota Ignota krótki kurs języka łacińskiego" Wanda Popiak
Jeden z krótszych podręczników do łąciny wydany w połowie lat 90-tych. Zaleta poważna to sporo objaśniej dla osób samodzielnie uczących się łaciny. Podręcznik pozwala oczywiście z uwagi na krótkość jedynie opanować podstawy.
Najwiekszoą wadą (choć dla innych zaletą) jest fakt, ze od początku uczy na tekstach oryginalnych - głównie Cezar, czasem Cyceron. Stąd może być dobry jako wstęp do lektury Cezara.
Choć jak napisałem wyęzj osobiście wolę uczyć się na tekstach preparowanych i dopiero stopniowo przechodzić do oryginalnych. Zwłaszcza ucząc się bez nauczyciela teksty oryginalne mogą być za trudne i człowiek może się zniechęcić szybko."

To tyle na dziś.;)
Postaram sie dalej kontynuować wkrótce;)
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

Martinus Petrus Garrulus pisze:germanowie nie byli dla mnie barbatzyńcami, bo dali się podbić Juliuszowi... :wink: a angole nie :lol:
Nie wprowadzajmy nowej historii starożytnej ;)
Przecież to Brytania była podbita a Gremania nie.
Poza tym Brytyjczycy współcześnie to nie starożytni. To naród germański.
potomkowie anglów i sasów - plemion germańskich które pod wodzą Hengista i Horsy najechały germanię bodajrze w V wieku n.e.
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

a te mapki na końcu Wojny Gallijskiej??? to może Niemcy pozmieniali, bo to wydanie, które mam jest z Teubnera :lol:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Wydania Taubnerowskie uchodzą za najlepsze, więc na moje oko nie mogli się pomylić :)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

;) Gremania była podbita ale przecież tylko kilka lat.
W końcu po powstaniu arminiusza Rzymianie sie z niej wycofali.

A co Niemcy narysowlai na tych mapkach? :shock:
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

no zaznaczyli część terytorium Niemiec jako terrae Imperii Romani :wink: a wyspy brytyjskie zostały całkowicie pominięte :lol:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Że pomineli Brytanię to jeszcze pojmuję, bo podbił ją nie cezar tylko cesarz Kladuiusz. A dokłądnie chyba jego generał Swetoniusz Paulin (ale tego nie jestem pewien na 100%)

Ale Germania jako część imperium rzymskiego :lol: :lol: :lol: :lol:
To chyba tylko niemcy mogli narysować taką mapę.

A swoją drogą jak pisałem Anglicy współcześni to naród pochodzenia germańskiego. I nie ma wiele wspólnego z antycznymi, bo to byli Celtowie. Ich potomkami są dzisiejsi Szkoci i Walijczycy.
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

chciałbym znać celtycki :wink:

no widzisz.. chodzi mi właśnie o to, że angole nie dal się podbić boskiemu Juliuszowi, a nie ogólnie narodowi rzymskiemu :wink: dlatego właśnie uważam ich za barbarzyńców :lol:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
ODPOWIEDZ