Wybrałem właściwą drogę
Wybrałem właściwą drogę
Witam
Niebawem chciałem sobie zrobić tatuaż na ręku z napisem "wybrałem właściwą drogę" - tyle że po łacinie. Gdzieś w internecie znalazłem, że brzmiało by to "optimam viam legi", jednak nie wiem czy mogę w pełni ufać byle jakiej stronie aby zrobić sobie tatuaż bo jak wiadomo, nie chce mieć błędu na ręku
Tak więc:
Wybrałem Właściwą Drogę - Optimam Viam Legi ?
Jeśli nie, to jakby to brzmiało?
Pozdrawiam
Niebawem chciałem sobie zrobić tatuaż na ręku z napisem "wybrałem właściwą drogę" - tyle że po łacinie. Gdzieś w internecie znalazłem, że brzmiało by to "optimam viam legi", jednak nie wiem czy mogę w pełni ufać byle jakiej stronie aby zrobić sobie tatuaż bo jak wiadomo, nie chce mieć błędu na ręku
Tak więc:
Wybrałem Właściwą Drogę - Optimam Viam Legi ?
Jeśli nie, to jakby to brzmiało?
Pozdrawiam
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
W takim razie je usuń. Prawda jest taka, że gdybym nie odpowiedział na te posty, bez różnicy czy błędnie, czy poprawnie, niewiele osób, a Ty w szczególności, nie zadalibyście sobie trudu pomocy komuś, wolicie za to rozwodzić się nad szczegółami, czy pojedyncze słówko mogło w takim znaczeniu się pojawić w tekście czy nie mogło, podając jakieś przykłady z literatury, chyba dla popisu, bo co to za praca wstukać dany termin w wyszukiwarce. No trudno, zawsze ktoś musi zacząć i podać wersję, którą potem można korygować, mając już podstawę do krytyki.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
I racja. Ostatnimi czasy dostrzegam na forum pewną dziwną przypadłość u paru osób. Ktoś rejestruje się na forum i prosi o pomoc. Tej pomocy nie uzyskuje. Gdy, ktoś postanawia pomóc i robi to najczęściej poprawnie, to zaraz pod jego postem pojawiają się posty zbijające jego wersję. Może zamiast pisać 20 wersji jednego zdania, które jest poprawne, warto pomagać innym potrzebującym?
Ostatnio zmieniony śr 25 cze 2008, 23:37 przez innuendo, łącznie zmieniany 1 raz.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
-
- Peregrinus
- Posty: 6
- Rejestracja: wt 25 wrz 2007, 20:49
Cóż - optimam jest dobre, ale proprium też. Martinusie - jeśli uważasz proprius za odpowiednik "właściwego dla", to chyba zapominasz o innych znaczeniach, z których wyrosło chociażby angielskie "appropriate" - właściwe, słuszne, dopuszczalne itd.
Biorąc pod uwagę, że pan powyżej chce zaznaczyć wybranie właściwej drogi, to chyba oczywiste, że właściwej dla siebie. Toteż nawet gdy rozpatrywać "proprius" jako "właściwy dla" - jest to jak najbardziej poprawne, a i ciekawsze językowo, choćby dlatego, że optimus to cokolwiek wyświechtany czasownik, który pojawia się wszędzie, od marki komputera, po bohatera kreskówki "Transformers".
Toteż popieram wersje Flaviusa, zgodnie z zasadą "praestat lectio difficilior"
Co do przepychanek i poprawianek to nie ma to sensu w momencie, gdy ktoś z zewnątrz prosi o pomoc, jest masa innych tematów, gdzie można roztrząsać takie zagadnienia. Zresztą, mierzi mnie to licytowanie się kto zna lepiej - wyjdzie w praniu i tak, gdy ktoś opublikuje przekład z- bądź artykuł po łacinie (i albo się go będzie chwalić, albo będzie się można nabijać).
Pozdrawiam,
Philippus Torquatus
Biorąc pod uwagę, że pan powyżej chce zaznaczyć wybranie właściwej drogi, to chyba oczywiste, że właściwej dla siebie. Toteż nawet gdy rozpatrywać "proprius" jako "właściwy dla" - jest to jak najbardziej poprawne, a i ciekawsze językowo, choćby dlatego, że optimus to cokolwiek wyświechtany czasownik, który pojawia się wszędzie, od marki komputera, po bohatera kreskówki "Transformers".
Toteż popieram wersje Flaviusa, zgodnie z zasadą "praestat lectio difficilior"
Co do przepychanek i poprawianek to nie ma to sensu w momencie, gdy ktoś z zewnątrz prosi o pomoc, jest masa innych tematów, gdzie można roztrząsać takie zagadnienia. Zresztą, mierzi mnie to licytowanie się kto zna lepiej - wyjdzie w praniu i tak, gdy ktoś opublikuje przekład z- bądź artykuł po łacinie (i albo się go będzie chwalić, albo będzie się można nabijać).
Pozdrawiam,
Philippus Torquatus
"Vae victis!"
- przypisywane Brennosowi z Senonów
- przypisywane Brennosowi z Senonów
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
jeśli ma to znaczyć: wybrałem własną drogę, czyli najwłaściwszą dla mnie, to ok, ale jeśli tylko: wybrałem najlepszą, to proprius nie pasuje.
to, że w angielskim mamy takie słowo, nie oznacza, że Rzymianie używali go w tym samym znaczeniu, warto porównać naszą RELIGIĘ z rzymskim słowem RELIGIO znaczącym zupełnie coś innego
proprius znaczy: "właściwy" w odniesieniu do kogoś, nie, że coś jest "ogólnie właściwe", czyli "słuszne"
nie można mówić o "innych znaczeniach", bo słowo nie ma "150 odrębnych znaczeń" tylko jedno pole semantyczne, w które wpisują się różne polskie odpowiedniki, tak więc słowo nie ma oddzielnych znaczeń, lecz wszystkie jego "polskie odpowiedniki" wpisują się równocześnie na znaczenie tego słowa - może to tautologia, ale nie umiem inaczej:P
to, że w angielskim mamy takie słowo, nie oznacza, że Rzymianie używali go w tym samym znaczeniu, warto porównać naszą RELIGIĘ z rzymskim słowem RELIGIO znaczącym zupełnie coś innego
proprius znaczy: "właściwy" w odniesieniu do kogoś, nie, że coś jest "ogólnie właściwe", czyli "słuszne"
nie można mówić o "innych znaczeniach", bo słowo nie ma "150 odrębnych znaczeń" tylko jedno pole semantyczne, w które wpisują się różne polskie odpowiedniki, tak więc słowo nie ma oddzielnych znaczeń, lecz wszystkie jego "polskie odpowiedniki" wpisują się równocześnie na znaczenie tego słowa - może to tautologia, ale nie umiem inaczej:P
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
-
- Peregrinus
- Posty: 6
- Rejestracja: wt 25 wrz 2007, 20:49
No przecież autor wątku zaznaczył, że "właściwą" a nie "najlepszą", więc nie ma sensu rozpatrzywać, co by było, gdyby chodziło mu o "najlepszą".jeśli ma to znaczyć: wybrałem własną drogę, czyli najwłaściwszą dla mnie, to ok, ale jeśli tylko: wybrałem najlepszą, to proprius nie pasuje.
Rzymianie go nie używali, bo jest angielskieto, że w angielskim mamy takie słowo, nie oznacza, że Rzymianie używali go w tym samym znaczeniu, warto porównać naszą RELIGIĘ z rzymskim słowem RELIGIO znaczącym zupełnie coś innego
Ale dobra, nie łapię za słówka, już piszę o co mi chodzi - jednak skądś się wzięło takie znaczenie w późniejszych językach, wątpię, żeby przypadkowo utworzyli słowo na bazie łacińskiej, gdyby miało zupełnie inne znaczenie. Przy okazji, również angielskie proper jest związane etymologicznie z proprius.
Rozwiń, bo nie ogarniam. Znaczy twoim zdaniem proprius odnosi się tylko "do kogoś"? Pierwsze słyszę.proprius znaczy: "właściwy" w odniesieniu do kogoś, nie, że coś jest "ogólnie właściwe", czyli "słuszne"
Uznajesz znaczenia za nadrzędne do pola smeantycznego?? Ooook.nie można mówić o "innych znaczeniach", bo słowo nie ma "150 odrębnych znaczeń" tylko jedno pole semantyczne, w które wpisują się różne polskie odpowiedniki, tak więc słowo nie ma oddzielnych znaczeń, lecz wszystkie jego "polskie odpowiedniki" wpisują się równocześnie na znaczenie tego słowa - może to tautologia, ale nie umiem inaczej:P
To jak nazwiesz 150 sposobów na tłumaczenie prostego "ago" jak nie znaczeniami. I skoro tak, to wyjaśnij mi, jak jest, zgodnie z Twoją powyższą zasadą możliwe, by jedno słowo "sentina" oznaczało wodę w zęzie, mętną wodę i drożdże? Podobnie inne słowo, chyba "sordes" oznacza nicponia, nikczemnika i też drożdże? Żadne z nich nie jest synonimem drugiego, a jednak wszystkie są podane przy jednym wyrazie łacińskim.
"Vae victis!"
- przypisywane Brennosowi z Senonów
- przypisywane Brennosowi z Senonów
Wydaje mi się, że propria via można zrozumieć jako "własną drogę" (pewnie to miał na myśli Martinus, pisząc o "właściwej dla kogoś"). Np. w dużym Korpantym mamy pod hasłem proprius: propria vox - własny głos, propriae familiae laus - sława własnego rodu. Pytającemu zaś zdaje się chodzić o "właściwą" w znaczeniu "słuszną".
et eunt homines mirari alta montium, et ingentes fluctus maris, et latissimos lapsus fluminum, et Oceani ambitum, et gyros siderum, et relinquunt se ipsos, nec mirantur (S. Augustini Confessiones)