"Gdybym urodził się na nowo nic bym nie zmienił..."

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
AdYaCh
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: wt 24 lut 2009, 21:42
Lokalizacja: Kraina Zapomnienia

"Gdybym urodził się na nowo nic bym nie zmienił..."

Post autor: AdYaCh »

Witam ;).

Jak widac jestem nowy na forum i chociaz nie znam tutejszych zwyczajów to z regulaminem się zapoznałem. (Wnioskuje, ze duża liczba użytkowników to olewa).

Także mam prośbę do tutejszych speców. Nurtują mnie dwa zdania, chciałbym wiedziec jak brzmiałyby po łacińsku.

"Gdybym urodził się na nowo nic bym nie zmienił"

oraz

"O nie, nie! Nie wolno mnie się zatrzymywac, muszę iśc walczyc, walczyc i wygrywac!"

Niestety strona ze słownikiem niefortunnie się nie otwiera (?)


Mam nadzieję, ze pomozecie. Pozdrawiam ;)

*Jakby co nie działa mi c z kreską czyli "ci" (x D)
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

"gdybym urodził się na nowo..." to jest albo z księgi Kocheleta albo Hioba. Tak mi się zdaje, trzeba poszukać, bo to już zostało powiedziane po łacinie.

Consistere mihi non decet, opus est pugnatum ire, pugnare atque vincere!

można też: opus est pugnatum eundo - ale to raczej średniowiecznie
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
AdYaCh
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: wt 24 lut 2009, 21:42
Lokalizacja: Kraina Zapomnienia

Post autor: AdYaCh »

Wielkie dzięki ;)

Myślałem, ze to ja jestem mroczną zjawą, ale widzę, ze sam w tym nawyku nie jestem.

Pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziękuje.
ODPOWIEDZ