De Diogene - prośba o korektę przekładu

Pomoc w tłumaczeniu z łaciny na język polski.
Firena
Peregrinus
Posty: 10
Rejestracja: śr 15 paź 2008, 12:44
Lokalizacja: Zewsząd

De Diogene - prośba o korektę przekładu

Post autor: Firena »

Nie jestem za dobra w tłumaczeniu tekstów łacińskich, ale spróbowałam i potrzebuję korekty, bo gdzieniegdzie nie miałam pojęcia, jak to wszystko ładnie i składnie przetłumaczyć :)

Ponieważ początek był już na forum tłumaczony, to oto ciąg dalszy...

Alexander, cum cognoscere philosophum voluisset, sed frustra eum exspectavisset, tandem ipse ad eum se adduci iussit. Quo tempore Diogenes in area ad mare iacebat et apricabatur. Cum Alexander ad eum accessisset, Diogenes regem conspicatus minime turbatus est. Tum rex quaesivit, num Diogenes quid vellet; cui philosophus respondit: Unum volo: recede paululum, noli mihi lucem solis rapere. Tum Alexander exclamavisse dicitur: Nisi Alexander essem, Diogenes esse vellem.

No i oto moje mizerne tłumaczenie:

Aleksander, kiedy poznać filozofa zechciał, ale nadaremnie go oczekiwał, wreszcie sam osobiście do niego na polecenie przyszedł. W tym czasie Diogenes na placu (polu) obok morza leżał i grzał się na słońcu. Kiedy Aleksander do niego przyszedł, Diogenes króla ujrzał najmniej został przerażony. Wtedy król zapytał, czy może Diogenes chciałby coś; filozof odpowiedział mu: Jedno chcę (chcieć?): Cofnij się troszkę, nie chciej mi blasku słońca porywać. Wtedy Aleksander wykrzykiwać (i tu nie wiem o co z tym dicitur chodzi, bo mi nie pasuje w ogóle) dicitur: Jeżeli nie Aleksander zostałby, Diogenesem chciałbym być.

Proszę o szybką odpowiedź :) Z góry dziękuję za okazane zainteresowanie i poprawę :)
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

ogólnie rozumiesz tekst, z małymi błędami:) ale... to przecież nie brzmi dobrze po polsku...

1. Aleksander chcąc poznać filozofa / kiedy chciał poznać filozofa

2. iussit se adduci - dosł: rozkazał siebie być przyprowadzonym; rozkazał by był do niego przyprowadzony - ergo: kazał się do niego zaprowadzić

3. leżał na polu/plaży nad morzem

4. Diogenes ujrzawszy króla nie wystraszył się wcale

5. zapytał, czy Diogenes czegoś by chciał, czy czegoś by pragnął, czegoś sobie życzył

6. noli rapere - "nie zabieraj" - tak zaprzecza się w łacinie rozkaz

7. mówi się, że Aleksander wykrzyknął wówczas: gdybym nie był Aleksandrem, chciałbym być Diogenesem - w łacinie orzeczenie imienne wyraża się przez NOMINATIVUS w przeciwieństwie do języka polskiego, gdzie używamy Narzędnika (Instrumentalis)
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Firena
Peregrinus
Posty: 10
Rejestracja: śr 15 paź 2008, 12:44
Lokalizacja: Zewsząd

Post autor: Firena »

Jestem niezwykle wdzięczna za poprawę :) Można już zamknąć temat ;)
Zablokowany