Witam, nurtuje mnie czy dobrze tłumaczę przyjaciółce zdanie które chce wygrawerować na obrączkach.
Niestety jestem tylko po podstawach łaciny medycznej i nie jestem pewien swojego tłumaczenie.
"Ty i ja to jedno"
czy będzie to: "Tu et nos unum sumus"
czy bardziej sentencjonalnie "nos unum sumus"
bo dosłownie tłumacząc z polskiego powinno być "Tu et ego unum sumus"
Pragnie aby to fajnie brzmiało, więc może doradzi ktoś, jaka forma byłaby możliwie najbardziej poprawna gramatycznie i przy okazji ładnie brzmiąca.
Będę wdzięczny.
Ty i ja to jedno - tłumaczenie
Re: Ty i ja to jedno - tłumaczenie
Witam Koleżankę,
z gramatycznego punktu widzenia tu et ego unum sumus jest poprawne (chociaż klasyczna łacina niezbyt lubi nadmiaru zaimkow osobowych)
Ja bym osobiście użył innej kompozycji np. amore astricti sumus - miłością jesteśmy ze sobą złączeni.
z gramatycznego punktu widzenia tu et ego unum sumus jest poprawne (chociaż klasyczna łacina niezbyt lubi nadmiaru zaimkow osobowych)
Ja bym osobiście użył innej kompozycji np. amore astricti sumus - miłością jesteśmy ze sobą złączeni.
Nie bierz życia zbyt poważnie i tak nie wyjdziesz z niego z życiem. - Kin Hubbard
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
- Alopex Lagopus
- Praetor
- Posty: 834
- Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35
Re: Ty i ja to jedno - tłumaczenie
... a ja zacznę od dygresji: "Ty i ja to jedno" nie jest zdaniem. Po prostu nie.
Oczywiście, Kornel ma rację i warto byłoby to wypowiedzenie w łacinie przekonstruować. Jeśli jednak upieralibyśmy się przy bardziej dosłownym tłumaczeniu, myślę, że nawet bezkontekstowo można by pozostać przy konstrukcji bez zaimków osobowych (bo i po co one, skoro z "my" i tak wynika, że to coś więcej niż "ja" i "ty" osobno): Unum sumus.
O, a nawet się ładnie zrymowało...
Oczywiście, Kornel ma rację i warto byłoby to wypowiedzenie w łacinie przekonstruować. Jeśli jednak upieralibyśmy się przy bardziej dosłownym tłumaczeniu, myślę, że nawet bezkontekstowo można by pozostać przy konstrukcji bez zaimków osobowych (bo i po co one, skoro z "my" i tak wynika, że to coś więcej niż "ja" i "ty" osobno): Unum sumus.
O, a nawet się ładnie zrymowało...
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
Pozdrawiam.
AL
Re: Ty i ja to jedno - tłumaczenie
Alopex Lagopus przyznaję racjęAlopex Lagopus pisze:... a ja zacznę od dygresji: "Ty i ja to jedno" nie jest zdaniem. Po prostu nie.
rzeczywiście zabrakło orzeczenia by móc nazwać to zdaniem
A czy macie jeszcze jakieś ciekawe pomysły na tego typu sentencje na obrączki? (zaznaczam tu, że na obrączki, gdyż to determinuje ku temu by nie były, to cytaty na 2 strony)
Koleżance spodobała się sentencja Kornela i postanowiła przemyśleć jeszcze jakieś inne;)