Salvete sodales!
Mam taki pomysł, projekt. Tłumaczę piosenkę zespołu Depeche Mode na łacinę. Tak dla zabawy, żeby sobie pośpiewać przy gitarze, albo, kto wie, może i nawet kiedyś zrobię cover i opublikuję gdzieś. Moja znajomość języka jeszcze jest jednak daleka od wystarczającej, dlatego proszę o pomoc, o wskazówki, poprawki, sugestie.
Oto piosenka w oryginalnej wersji językowej: https://www.youtube.com/watch?v=emOeoIJg91o
Tekst po angielsku i moje tłumaczenie (szkoda, że nie można wstawić tabeli ):
Death is everywhere Mors est ubique
There are flies on the windscreen Ecce muscae in reti
For a start
Reminding us admonentes
We could be torn apart nos discindendos esse mox
Tonight nocte hac
Death is everywhere Mors est ubique
There are lambs for the slaughter Ecce oves immolandae
Waiting to die expectantes
And I can sense mortem. sentio
The hours slipping by horas transeuntes
Tonight nocte hac
Come here veni
Kiss me da mi basia
Now nunc
Death is everywhere Mors est ubique
The more I look Magis cum vigilo
The more I see tum magis video
The more I feel satius sentio
A sense of urgency periculosam rem
Tonight nocte hac
Come here (touch me) veni (tange me)
Kiss me (touch me) da mi basia (tange me)
Now (touch me) nunc (tange me)
Mówi się, że tłumaczenia są jak kobiety: albo wierne, albo piękne. Moje, jakie jest, każdy widzi. W zasadzie wystarczy mi, że będzie poprawne językowo oraz kompletne.
Wyróżniłem kolorem miejsca, które szczególnie mnie bolą.
For a start Nie wiem, co tu wstawić, jakie wyrażenie, które choćby trochę pasowało i do rytmy i do sensu. Z początku miałem w tym miejscu "exemplum dant", ale to chyba jest kompletnie źle.
nocte hac Można tak powiedzieć? Może da się lepiej? Poza tym, gdybym chciał zachować ilość sylab z oryginału, to pozwoliłbym, aby zaszłaby tu elizja, jednak nie powinienem, skoro w we wszystkich innych miejscach tekstu jej unikam (np. między muscae a in - taka niekonsekwencja nie przejdzie.
Swoją drogą rytm oryginału i tak niezbyt ściśle zgadza się z moim tłumaczeniem. Ilości sylab różnią się, ale wmawiam sobie, że można przymknąć oko - jakoś się to da zaśpiewać.
in reti Tak wiem, że to nie to samo, co windscreen, ale myślę, że sytuacja tych much jest podobna, a sieć jest bardziej ponadczasowa. Byleby tylko rete mogło być zrozumiałe jako sieć pajęcza.
periculosam rem Bardzo jestem niepewny tego sformułowania, to chyba jakaś bzdura jest.
nunc Może lepiej byłoby iam? Czy iam może być w tym znaczeniu?
Więcej oczywistych niedociągnięć sam już nie dostrzegam, choć zdaję sobie sprawę, że może być ich mnóstwo.
Jeśli komu się chce, bardzo proszę, aby mnie pokierował, co mam dalej z tym czynić.
Carmen "Flies on the Windscreen" gregis Depeche Mode latine
- Regiomontanus
- Quaestor
- Posty: 262
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 18:39
- Lokalizacja: Consortio Populorum
Re: Carmen "Flies on the Windscreen" gregis Depeche Mode lat
"For a strat" to mniej więcej znaczy "po pierwsze". Po łacinie to primo, ale to pewnie za krótkie. Można by użyć ante omnia - dla mnie to by lepiej brzmiało, choć ma więcej sylab niż "for a start".
Natomiast to "urgency" to ciężka sprawa. Może pondus, to słowo było używane w sensie "stres", "napięcie", "ciężar na duszy" - więc coś w rodzaju "sense of urgency".
Natomiast to "urgency" to ciężka sprawa. Może pondus, to słowo było używane w sensie "stres", "napięcie", "ciężar na duszy" - więc coś w rodzaju "sense of urgency".
Montani semper liberi