To niedobrze że w tak dużej parafii tylko Ty znasz łacinę. Nie spodziewałem się tego, przynajmniej kler powinien znać. Ale wiem że nie zna - czyżby posoborwa odnowa? Nie wiem. Może przed 1962 też słabo znali niektórzy?
Ten kapłan daje zły przykład. Ciekawe jak czyta coś po łacinie zgodnie z opisaną metodą? Psalm to chyba tydzień
Pewnie jednak nic nie czyta
Może tabelki z odmianami...
Ciesze się że zakładacie takie koło. Będzie to miało jakieś formalne podstawy? Będzie egzamin wstępny?:)
A jeszcze co do języka w UE: w rednowieczu całym wszelkie dokumenty sporządzano po łacinie, a przecież mówiono po francusku, angielsku niemiecku itp. Może by tak zrobić? W mowie kilka urzędowych do wyboru ale dokumenty tylko po łacinie. Wydaje się to dobrym pomysłem.
Zwórćmy uwagę np. na Missale Romanum - czytania, psalmy nie są zbyt trudne do zrozumienia, tym bardziej że wszyscy znają kontekst. Tu można by robić podobnie.
Podobnie styl Digestów - nie jest to jakaś wyszukana retoryka, czyta się prosto. Można się na tym wzorować. Przecież dokumenty UE to głownie akty prawne czy mówiące o prawie.