UJ - klasyczna - co słychać?

Dyskusje na dowolny temat.
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Martinus Petrus Garrulus pisze: a u nas takie sławy jak:

Korpanty -> słyszałam
Korus -> znam
Woś -> znam jakąś publikację z sentencjami łacińskimi
Wolanin -> Kore mnie uświadomiła nawet, jak ten pan wyglada
Janik -> znam z Electrum
Sowa -> słyszałam, ale nic nie widziałam
Stabryła -> no ba! Jego literatura to, jak miód dla oczu
Heszen -> nie znam
Smoczyński -> nie znam
Szerszeń (przesławny bibliotekarz, jesyny w swoim rodzaju) -> nie znam
Brodki nie dopisałeś. Też ma osiągnięcia i w Niemczech ładnie sobie publikacje radzą. Styki też nie dopisałeś ;) Pewnie jeszcze jak spojrzeć na Waszą kadrę to się znajdą perły. Martinusie my też mamy cudownego bibliotekarza. Nie wiem, czy słyszałeś o p Lechu Bobiatyńskim. Żywa łacina nie stanowi dla niego problemu. Na przywitanie nas, gdy mieliśmy jako nowi studenci zapoznanie z biblioteką mówił do nas po łacinie. I to mówił tak, że mówiąc językiem potocznym, szczęki nam po podłodze się walały :)
Ostatnio zmieniony pt 01 wrz 2006, 22:28 przez innuendo, łącznie zmieniany 1 raz.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

dobra, o Smoczyńskim ja słyszałam dla odmiany :-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Martinusie o Styce zapomniałeś ;) Miałam dopisać w poprzednim poście, ale podczas edycji internet się zawiesił :evil:
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

ha już... a Bobrowski??? :P

ja znam waszego bibliotekarza, dzięki jego życzliwości mogłem odkserować sobie 3 książki - gram. hist Safarewicza i gram. hist. po niemiecku II tomową :D kserowałem w "Skarabeuszu" czy jakoś tak to się nazywa... :wink:

a nasz bibliotekarz... ghrrrr... jak na Szerszenia przystało - potrafi użądlić - jest znany z tego, że nie pożycza książek :wink:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

o, Martinus, to my się chyba znamy :D
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

Celtis pisze:o, Martinus, to my się chyba znamy :D
at VOCATIVO uti non licet??? :wink:

czy to Ty pomagałś mi i Kubie to Kserować??? a może to z Tobą widziałem się w owej "ksero-cafe"??? a może to Ty jesteś jedną z Paulin??? :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

signomi, nadmiar myślenia o Gelliuszu stępił mi poprawność językową :)

chyba ja Wam pomagałam, zresztą sama też jakąś gramatykę, zdaje się, kserowałam... :) Pauliną nie jestem w żadnym stopniu :)

to kto to miał zapełnić lukę po Safarewiczu? ;-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

no oczywiście, że ja :wink:

a Kuba na nasze forum nie zagląda??? już mu tyle SMSów misi z adresem...
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

nie wiem, jak go spotkam, to zapytam :-)

świat jest mały. ja się boję ;-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Heliotis
Quaestor
Posty: 257
Rejestracja: sob 29 kwie 2006, 23:31
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Heliotis »

innuendo pisze:Nie wiem, czy słyszałeś o p Lechu Bobiatyńskim. Żywa łacina nie stanowi dla niego problemu. Na przywitanie nas, gdy mieliśmy jako nowi studenci zapoznanie z biblioteką mówił do nas po łacinie. I to mówił tak, że mówiąc językiem potocznym, szczęki nam po podłodze się walały
Słyszałam o nim, czytałam też coś w internecie i zrobiło to na mnie wielkie wrażenie. Chciałabym kiedyś mieć możliwość z nim porozmawiać po łacinie. :)
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...

***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

cóż, tego wrażenia nie zapomnisz do końca życia... :-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Heliotis
Quaestor
Posty: 257
Rejestracja: sob 29 kwie 2006, 23:31
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Heliotis »

Myślisz, że mogę przyjechać i stanąć w progu waszej biblioteki ze słowami: "Non potui sane dormire, tam magnum desiderium tecum loquendi habebam"? :D
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...

***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

ja bym jednak zaczęła od vobiscum :D i "tam magno desiderio ardeo", będziem mocniejszy efekt :D

a tak poza tym, czemu nie - pan Lech byłby zachwycony. ;-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Heliotis
Quaestor
Posty: 257
Rejestracja: sob 29 kwie 2006, 23:31
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Heliotis »

No racja, że od vobiscum. :oops: I że ardeo, nie tylko magno, ale maximo wręcz, incredibili desiderio. Kiedyś na pewno wpadnę. :)
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...

***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

uprzedź, chciałabym to zobaczyć :D
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
ODPOWIEDZ