Zmiany dotyczące matury
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
podzielam Twój pogląd, ja też zawsze uważałem, że w "3. przedmiocie" powinny być też języki nowożytne oraz łacina i greka. Tak, aby można było zdawać trzy języki na maturze jako przedmioty obowiązkowe.
Ponoć prof. Korus zajął się tematem łaciny i greki w szkołach i na maturze...
Heliotis przekonywała mnie, zebym zdał maturę z greki w przyszłym roku, a później do upadłego ją poprawiał, aby dowieść ministerstwu, że jednak ktoś tą grekę zdaje nie wiem, czy się na to nie zgodzę
Ponoć prof. Korus zajął się tematem łaciny i greki w szkołach i na maturze...
Heliotis przekonywała mnie, zebym zdał maturę z greki w przyszłym roku, a później do upadłego ją poprawiał, aby dowieść ministerstwu, że jednak ktoś tą grekę zdaje nie wiem, czy się na to nie zgodzę
Ostatnio zmieniony czw 07 wrz 2006, 19:47 przez Martinus Petrus Garrulus, łącznie zmieniany 1 raz.
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
jak nie będziesz nic innego robił...
w sumie, to zależy od liczby godzin i lektora - jeżeli jest wymagający i robi wszystko systematycznie i w miarę szybko, zajęć jest sporo i masz czas na pracę własną i jeszcze pracujesz - do zrobienia
ale właściwie - maturę to zdawać można bez znajomości greki przecież. chyba, że chcesz ją jeszcze zdać
w sumie, to zależy od liczby godzin i lektora - jeżeli jest wymagający i robi wszystko systematycznie i w miarę szybko, zajęć jest sporo i masz czas na pracę własną i jeszcze pracujesz - do zrobienia
ale właściwie - maturę to zdawać można bez znajomości greki przecież. chyba, że chcesz ją jeszcze zdać
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
-
- Senator
- Posty: 320
- Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 21:50
- Lokalizacja: civitas Posnaniensis
No to ja się też dołączę. Na razie umiem alfabet, więc już jest dobrze. No i parę słówek również. Boję się tylko czy moja klasyczka nie dostanie zawału,jak jej jutro o tym powiem. Mam nadzieję, że przeżyje ;D Grekę będę zdawał jako 5 przedmiot i podejdę do tego bardziej "luzacko" Za tłumaczenie tekstu się nawet nie zabiorę, a Ewangelię Łukasza i Anabazę i coś tam jeszcze przeczytam w przekładzie więc tekst na zrozumienie będzie raczej testem na to, ile zapamiętałem z niego. W każdym mądź razie poświęcę się dla ludzkości- ot taki ο ανθρωπος Prometeusz ze mnie :):)Heliotis pisze:Jak już mówiłam, edukacja wymaga poświęceń, czyż nie?
Już się nie mogę doczekać listy na której wpiszę się na wspomnianą maturę
A z samej pracy z kultury można dostać 40 punktów więc nie 20% a 40%! Ogólnie rzecz nbiorąc zasmakowałbym napisania sobie takiego eseiku w przypadku, gdybym z łaciny miał w ręku już indeks A co, w tym roku może się uda
---------------------------
A wracając na moment jeszcze do matury z Łaciny...
Wydaje mi się, że dopóki MEN nie zarządzi, iż w pakiecie obowiązkowym można zdawać języki nowożytne (jako drugie) to łacina tym bardziej nie znajdzie tam swojego miejsca. Po drugie fajnie by było, gdyby z łaciny też był egzamin ustny z takiej neolatynistyki... Ohhh wyobrażam to sobie. Byłoby to wspaniałe przeżycie. A tak nota bene, 3 miesiące nie używałem angielskiego i wszystko mi się pokiełbasiło teraz i zamiast myśleć po angielsku, myślę po łacinie. Stąd czasem wychodzą różne ciekawe rzeczy. :D:D
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
zaraz, zaraz... to już 20% a nie 30%??? czyżbym o czymś nie wiedział???
ja myślę, że po roku nauki zdałbym tę maturę... ale co tam... przeciez tekst po polsku napiszę...
tylko czy termin nie będzie mi wchodził w paradę z czymś innym... ale co tam... można się poświęcić tylko szkoda, że musiałbym to napisać w Szczecinie...
ja myślę, że po roku nauki zdałbym tę maturę... ale co tam... przeciez tekst po polsku napiszę...
tylko czy termin nie będzie mi wchodził w paradę z czymś innym... ale co tam... można się poświęcić tylko szkoda, że musiałbym to napisać w Szczecinie...
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
-
- Senator
- Posty: 320
- Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 21:50
- Lokalizacja: civitas Posnaniensis
Jeżeli grekę można zdawać tylko jako przedmiot dodatkowy, nie ma możliwości wyboru poziomu podstawowego. A egzaminy rozszerzone od tego roku co prawda jako rozszerzone uważane są za zdane od 30%, ale jeśli osiągnie się wynik z przedziału (20%, 30%>, matura jest zaliczana jako zdawana na poziomie podstawowym z punktacją pomnożoną przez 1,5.
Oczywiście, jeżeli Romanus Perpulcher Educator podpisze odpowiednie rozporządzenia, bo na razie to tylko takie ploty rozsiewane przez ministerstwo. Póki co nikt nic nie wie, pellicula Bohemica...
Oczywiście, jeżeli Romanus Perpulcher Educator podpisze odpowiednie rozporządzenia, bo na razie to tylko takie ploty rozsiewane przez ministerstwo. Póki co nikt nic nie wie, pellicula Bohemica...
Oremus et pro perfidis Judaeis: ut Deus et Dominus noster auferat velamen de cordibus eorum; ut et ipsi agnoscant Jesum Christum Dominum nostrum.
http://derepublica.blox.pl
http://derepublica.blox.pl
- Castlereigh
- Civis Romanus
- Posty: 85
- Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
- Lokalizacja: La Rochelle:)
Z łaciny to nawet nie określają progu, bo ona rozszerzona i dodatkowa...
Garrulusie, niecierpliwię się bardzo, jak tylko będziesz wiedział coś o działaniach prof. Korusa to daj mi znać proszę
I na deser pozwalając sobie na prywatę: prof. Korus - jaki styl, jaka klasa, uroczy człowiek, i kto inny przed zaproszeniem na kawę umawia się ze studentką w kościele... Ach, wspomnienia młodości
Garrulusie, niecierpliwię się bardzo, jak tylko będziesz wiedział coś o działaniach prof. Korusa to daj mi znać proszę
I na deser pozwalając sobie na prywatę: prof. Korus - jaki styl, jaka klasa, uroczy człowiek, i kto inny przed zaproszeniem na kawę umawia się ze studentką w kościele... Ach, wspomnienia młodości
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
tak... prof. Korus zachwycił mnie (jeśli można tak powiedzieć) na olimpiadzie w Warszawie, kiedy to przemówił do nas przed rozdaniem dyplomów - powiedział coś, co zapamiętam do końca życia - słowa Gorgiasza: 'ο λογος δυναστης μεγας εστιν - co podziela mój pogląd o wyższości języka nad matematyką i wszystkimi innymi naukami
cieszę się, że będzie on moim wykładowcą - może nie na pierwszym roku, ale będzie
cieszę się, że będzie on moim wykładowcą - może nie na pierwszym roku, ale będzie
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
- Castlereigh
- Civis Romanus
- Posty: 85
- Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
- Lokalizacja: La Rochelle:)
Zazdroszczę takiego wykładowcy
W czasie ostatniej bytności w Krakowie specjalnie wykroiłam godzinkę na wpadnięcie do Paderevianum na dyżur profesora, żeby go sobie pooglądać i powspominać (ej, nie ma takich gimnazjalno-blogusiowych ikonek z serduszkami? bym powstawiała kilka )
W czasie ostatniej bytności w Krakowie specjalnie wykroiłam godzinkę na wpadnięcie do Paderevianum na dyżur profesora, żeby go sobie pooglądać i powspominać (ej, nie ma takich gimnazjalno-blogusiowych ikonek z serduszkami? bym powstawiała kilka )
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
Zgadzam się jeżeli chodzi o prof. Korusa. Był u nas na akredytacji i sympatycznym jest człowiekiem. Tutaj zażartuje, tam coś. No i te krakowskie " czeba ", " czy " Prof. Stabryłę bym zobaczyć chciała. Choć na jakimś zdjęciu czy coś.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
on rzeczywiście tak mówi... nie zwróciłem na to uwagi
ja też mam coś wspólnego z prof. Korusem łączy nas nie tylko pogląd o tym, że słowo jest mocarzem, którym powinniśmy władać my, a nie ono nami - otóż prof.Korus ma brata w Szczecinie lekarza z resztą... nawet wiem gdzie mieszka
ja też mam coś wspólnego z prof. Korusem łączy nas nie tylko pogląd o tym, że słowo jest mocarzem, którym powinniśmy władać my, a nie ono nami - otóż prof.Korus ma brata w Szczecinie lekarza z resztą... nawet wiem gdzie mieszka
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!