Zmiany dotyczące matury

Dyskusje na dowolny temat.
Pierwszak
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 13:29

Post autor: Pierwszak »

Moi drodzy, nie przesadzajmy z tym radykalizmem... ja, jako uczeń klasy o profilu matematyczno-fizycznym, i jednocześnie wielki fan łaciny (o czym uczestnicy ostatniej olimpiady mogli się przekonać :wink: ) muszę zaprotestować- łacina na maturze nie powinna być obowiązkowa pod żadnym względem. Powinna być możliwość zdawania jej jako jeden z przedmiotów obowiązkowych do wyboru, ale pod żadnym pozorem nie powinno się nikogo do niej zmuszać! Nikogo do niczego w ogóle nie powinno się zmuszać, ale obowiązkowy język obcy, matematyka i polski to zło konieczne- humaniści muszą umieć liczyć (bo inaczej przejdą przez życie z głową w chmurach, nieświadomi reguł [np. ekonomicznych] rządzących światem), a matematycy odbierać dzieła literackie (bo nie samymi wzorami człowiek żyje), a język obcy w dzisiejszym świecie jest nieodzowny. Przepraszam za tak długiego posta :)
Heliotis
Quaestor
Posty: 257
Rejestracja: sob 29 kwie 2006, 23:31
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Heliotis »

Zgadzam się; nie mówię o łacinie jako o przedmiocie obowiązkowym. Tylko żeby to był chociaż przedmiot możliwy. Nie zmuszać, a zezwolić.
Pierwszak pisze:Nikogo do niczego w ogóle nie powinno się zmuszać
Co do tego mam wątpliwości. Kiedyś rzeczywiście sądziłam, że nawet przedmioty w LO powinny być do pewnego stopnia opcjonalne (jak jest w liceach przygotowujących do zdawania matury międzynarodowej). Teraz doceniam przydatność rzeczy, do których mnie kiedyś zmuszono. Podział ludzi na "humanistów" i "matematyków" już mi nie wystarcza. Wykształcenie musi być tak pełne, jak to tylko możliwe.
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...

***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Monica
Peregrinus
Posty: 17
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 19:33

Post autor: Monica »

Gdyby mozna bylo wybierac przedmioty w liceum, chocby w czastkowym zakresie, to wieksza odpowiedzialnosc spadalaby na ucznia, jesli idzie o edukacje. A i on sam poczulby sie bardziej, ze 'bierze swoj los w swoje rece'.

Kiedys zrobiono eksperyment w jednej ze szkol na Alasce, szkola w rankingach byla na szarym koncu, w pierwszej dziesiatce. Wprowadzono calkowity wybor przedmiotow, tak jak jest na studiach. Plan sie nie zawalil, uczniowe powybierali sobie przedmioty, ktorych chciali sie uczyc, nauczyciele dostosowali sie do nowych regul. W ciagu trzech lat znalezli sie w gronie najlepszych szkol.

A swiat bylby bardzo smutny, gdyby tylko skladal sie z 'matematykow' i 'humanistow'. Na szczescie jest zupelnie inaczej.

Monica
Awatar użytkownika
perperuna
Tribunus militum
Posty: 107
Rejestracja: pt 23 gru 2005, 21:52
Lokalizacja: Chełm

Post autor: perperuna »

A ja naprawdę sądzę, że łacina powinna być obowiązkowa :D Wiem, że to szalony pomysł, ale myślę, że jeśli w końcu w tym kraju ktoś się nie zdecyduje na jakieś spektakularne posunięcia z rozmachem, nieważne w jakiej dziedzinie, to będziemy tkwić w marazmie i nici z rozwoju :mrgreen: Oczywiście oprócz matury wprowadzamy też łacinę do wszystkich gimnazjów i liceów, a potem także do podstawówek :D
Kropp's angels ;)
Awatar użytkownika
perperuna
Tribunus militum
Posty: 107
Rejestracja: pt 23 gru 2005, 21:52
Lokalizacja: Chełm

Post autor: perperuna »

Martinus Petrus Garrulus pisze:wczoraj odbyłem piękną podróż (Kraków-sczzecin; pociąg pospieszny przez: Katowice, Kędzierzyn Koźle, Opole, Wrocław, Poznań, Krzyż) z ludźmi dosć ciekawymi... okazało się, że cały przedzniał miał do czynienia z łaciną - absolwentka medycyny, absolwent prawa, absolwentka historii... i ja :wink: powiedzieli, ze łącina jest martwym językiem, na co ja: nie prowokujcie, zebym zrobił wam wykład obalający tą tezę! - na co oni jednogłośnie: ma culpa, pomyłka, łacina to żywy język :D widzicie jaką mam siłe perswazjii :P ale nie o tym mowa:
Odbiegając od tematu, to ostatnio jechałam na trasie Kraków - Zamość i mój pociąg wyglądał zupełnie inaczej ;) Czy w kasie biletowej mam mówić, że chcę do przedziału łacińskiego, a nie radiomaryjnego ?? :lol: A co do siły perswazji, to sądzę, że zaiste, masz wielką ;)
Kropp's angels ;)
Awatar użytkownika
Castlereigh
Civis Romanus
Posty: 85
Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
Lokalizacja: La Rochelle:)

Post autor: Castlereigh »

A ja w miłe sobotnie popołudnie postanowiłam złapać byka za rogi i przeczytać dokładnie giertychowe rozporządzenie... i okazało się, że za 3 lata będzie można wybierać łacinę (jak również filozofię) jako przedmiot obowiązkowy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: !!!
Oczywiście poczytuję to za wynik argumentacji boskiego prof. Korusa!
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Super :D Coś miłego w sobotni dzień. Szkoda, że nie miałam w liceum filozofii :(
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Heliotis
Quaestor
Posty: 257
Rejestracja: sob 29 kwie 2006, 23:31
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Heliotis »

Hurra!!! Kupię prof. K. kwiatki. Albo wódkę, co tam woli. ;) Romanowi też mogę, a co mi tam! :D
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...

***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Awatar użytkownika
Salustiusz
Quaestor
Posty: 206
Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03

Post autor: Salustiusz »

Castlereigh pisze:A ja w miłe sobotnie popołudnie postanowiłam złapać byka za rogi i przeczytać dokładnie giertychowe rozporządzenie... i okazało się, że za 3 lata będzie można wybierać łacinę (jak również filozofię) jako przedmiot obowiązkowy
Już na pewno tak jest? To stwierdzone, podpisane, pieczątki przybite???
Bo nie wiem czy szampana mogę otwierać... :lol:
Themistocles, Neocli filius, Atheniensis.
Awatar użytkownika
Castlereigh
Civis Romanus
Posty: 85
Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
Lokalizacja: La Rochelle:)

Post autor: Castlereigh »

O ile nic się nie zmieni, na razie nunc est bibendum, proszę: http://www.men.gov.pl/prawo/wszystkie/rozp_407.pdf :
punkt 7 (i uwaga w par. 5, że wchodzi on w życie od roku szkolnego 2008/09),
punkt 20,
punkt 26.
:D :D :D
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
Awatar użytkownika
Salustiusz
Quaestor
Posty: 206
Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03

Post autor: Salustiusz »

Nunc est bibendum, nunc pede libero pulsanda tellus, et magistrum nostrum Casimirum Korus canamus, o sodales!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D (troszkę mi to gorzej od Kwintusa wersji wyszło) :wink: Ale radość nie mniejsza.
Themistocles, Neocli filius, Atheniensis.
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

czekaj, nie pij jeszcze, wypijemy za to razem!!!! :D :D :D

Pije konsul do Andrzeja, Andrzej do konsula :D

"Nunc est bibendum" :D vivat Horatius et illius lingua!!! :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
perperuna
Tribunus militum
Posty: 107
Rejestracja: pt 23 gru 2005, 21:52
Lokalizacja: Chełm

Post autor: perperuna »

o tak, nie wątpię, że romek nie mógł się oprzeć potędze nieodpartego uroku, jakim emanuje prof. Korus :D Oczywiście bez kontekstów proszę ;) Myślę , że ten sukces, to kolejny niezaprzeczalny argument potwierdzający boskość profesora. Vivat!!! A w ogóle to słowo Korus idealnie pasuje na imię dla boga. Że posłuże się analogią: Zeus - Korus :lol:
Kropp's angels ;)
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Samo nazwisko profesora, gdyby ja na łacinę przełożyć " Corus " jest ciekawe ;) Corus=caurus, czyli " wiatr północno zachodni " Mam nadzieję, że czegoś nie pomyliłam bo zmęczona jestem :(
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

a wiecie czemu "północno zachodni? bo pan prof. Korus ma brata w Szczecinie - vide Szczecin jest na północny-zachód od Krakowa :D "wszystko co dobre z zachodu nadchodzi" (nie zgadzam się z tym do końca, ale tak mówią :P )
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
ODPOWIEDZ