kursy języków starożytnych w Krakowie

Dyskusje na dowolny temat.
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

kursy języków starożytnych w Krakowie

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

pomysł utworzenia czegoś takiego w Krakowie miałem już dawno (jak dowiedziałem sie, że mają cś takiego w Warszawie i moja znajoma prowadzi kurs greki), ale o nim zapomniałem... :P teraz wskrzesiła go pewna osoba na innym forum :D

szukam chętnych i poparcia :wink:
Ostatnio zmieniony śr 27 wrz 2006, 15:06 przez Martinus Petrus Garrulus, łącznie zmieniany 1 raz.
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

u nas to organizuje PTF, o ile myślimy o tych samych kursach :-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

chyba myslimy o tym samym, choć nie mam pewności...

kurs greki prowadziła studentka (obecnie już absolwentka) f.k. Paulina P. :wink:

chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej o dzialaniu tej szkoly :wink:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

to nie jest szkoła we właściwym tego słowa znaczeniu, tylko kursy organizowane pod patronatem PTF-u. prowadzą je na ogół studenci starszych lat (od III roku wzwyż), wyjściowo na trzech poziomach dla każdego języka, a jeżeli się grupa uprze i przekona prowadzącego, może być też czwarty rok nauki po trzech standardowych.
zajęcia odbywają się raz w tygodniu, po południu, trwają 1,5 godziny i kosztują 20 zł rocznie - koszty kserówek.
uczyć się może kto chce, przychodzą ludzie od licalistów po emerytów.
i na ogół dobrze się tam bawi :-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

zabrakło mi słowa "kurs" :wink: i dlatego napisałem, że to "szkoła" :D

niedługo będę wiedział więcej o owych kursach - napisałem maila do Pauliny :D

dzięki za informacje :wink:

czy po tym zdaje się jakiś egzamin - że tak powiem - czy można zrobić jakś certyfikat z języków starozytnych? :? :wink:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

chyba można dostać zaświadczenie o ukończeniu kursu. certyfikatów to raczej nie :-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

a gdzie trzeba uderzyć, coby można było takowe certyfikaty robić??? :wink:

poruszę niebo i ziemię, żeby w tej sprawie zadziałać :P :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

certyfikat pewnie możesz zrobić sam, pytanie, kto go będzie honorował :-)

jeżeli koniecznie chcesz, znajdź jakiegoś liczącego się, zakręconego opiekuna naukowego :D
Ostatnio zmieniony czw 28 wrz 2006, 21:02 przez Celtis, łącznie zmieniany 1 raz.
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

a może pani Brud z Poznania? :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

nie wiem, zapytaj, ale to jest pomysł :-D
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

pomysł na certyfikat, czy pomysł z p.Brud? :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

obydwa, ale myślałam o tym drugim akurat :-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

tez sądziłem, że myślisz o tym drugim :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Iulia
Tribunus militum
Posty: 115
Rejestracja: śr 10 maja 2006, 00:36

Post autor: Iulia »

Celtis pisze:certyfikat pewnie możesz zrobić sam, pytanie, kto go będzie honoryfikował :-)

jeżeli koniecznie chcesz, znajdź jakiegoś liczącego się, zakręconego opiekuna naukowego :D
winno być honorował, ale pomysł na neologizm zabawny ;)

Oj tak dr Brud jest zwariowana na punkcie łaciny, myślę, że jeżeli będzie to możliwe do zrealizowania to byłaby się zgodziła, ale czy to potrzebne...? nie wystarczy Ci tytuł profesora łaciny w przyszłości? ;)
Vultus est index animi.
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

ale wstyyyyd :oops: - pracę pisałam, może to mnie chociaż trochę usprawiedliwi, bo raczej na dekrety honoryfikacyjne dla dyplomów nie liczę :D
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
ODPOWIEDZ