Ogólnie o korepetycjach
-
- Tribunus militum
- Posty: 191
- Rejestracja: wt 03 sty 2006, 15:48
- Lokalizacja: Puławy
Ogólnie o korepetycjach
Ten post początkowo był moim ogłoszeniem, ale ponieważ wywiązała się dyskusja, więc go podedytowałem i zmieniłem nazwę. ;)
Ostatnio zmieniony pt 22 cze 2007, 21:57 przez Forrestus Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
[color=indigo]
[b]"Antequam rogabis, perquire in www.google.com/intl/la/"[/b]
--- C. Iulius Caesar[/color]
[b]"Antequam rogabis, perquire in www.google.com/intl/la/"[/b]
--- C. Iulius Caesar[/color]
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
ja zrezygnowałem z udzielania korepetycji z łaciny, bo każde spotkanie opierało się jedynie na "wykładzie o końcówkach" i tłumaczeniu zdań typu: "bocian widzi żabę, która go nie lubi." których miałem już później dosyc... czy ktoś chiałby popracować z tekstem??? potłumaczyć? pewnie nikt...
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Ja mam podobne doświadczenia... Udzielałam kiedyś korepetycji koleżance, ale ona nie była w stanie w ogóle zapamiętać końcówek, cech czasowych itp. Nawet, jak na jednych zajęciach czegoś się nauczyła, to na następnych już nie pamiętała nic. Może to moja wina i po prostu nie umiem uczyć ale to była prawdziwa katorga. Syzyfowa praca...
Każdy oczekuje, że się mu nałoży łopatą wiedzę do głowy, a niestety nie jest tak!
Każdy oczekuje, że się mu nałoży łopatą wiedzę do głowy, a niestety nie jest tak!
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer
Tak samo, jak u mnie Wykład o końcówkach. Kolega wszystko umiał, ładnie tłumaczył. Poszedł na sprawdzian i pomylił deklinację II z III Pomijam, że niektóre osoby idące na korepetycje nie potrafią korzystać ze słownika nawet w minimalnym stopniu.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Doskonale wiem, o czym mówicie . U mnie to samo, choć może w części sama jestem sobie winna - nastawiłam się na kontakt z kimś, kto rzeczywiście chce się łaciny nauczyć, pisałam ćwiczenia, czytanki, krzyżówki i czort wie co jeszcze, a potem usłyszałam: "Po co mi to? Chcę tylko poprawić sprawdzian." I było już tylko gorzej .
Dobry nauczyciel powiniem się chyba na to uodpornić, więc raczej na pewno nie będę pracować w tym zawodzie...
Dobry nauczyciel powiniem się chyba na to uodpornić, więc raczej na pewno nie będę pracować w tym zawodzie...
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
dlatego ja chciałbym wykładać gramatykę na UJ (i jeśli jest coś takiego to literature Cezara ) a nie uczyć w liceum... mam już w tym doświadczenie... pomagam mojej nauczycielce sprawdzając sprawdziany, prowadząc kołko etc... ale po sprawdzeniu kartkówek z NCI, kiedy to 6 prac spośród niemalże 30 zasługiwało na oceny wyższe niz 1 lecz niższe niż 3... załamałem się kompletnie... i straciłem sacunek do pewnej klasy...
widziałem tam takie "cuda siedmiogrodu gramatycznego" że oj... np: Horatius versus pulchros scribere tradet. co skomentowałem: komu on da pisać te wiersze? sam nie umie?
widziałem tam takie "cuda siedmiogrodu gramatycznego" że oj... np: Horatius versus pulchros scribere tradet. co skomentowałem: komu on da pisać te wiersze? sam nie umie?
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Ja pomagałam przy sprawdzaniu prac rocznych. Polegały na przetłumaczeniu fragmentu chrześcijańskiego tekstu. I jeżeli ludzie na bodajże 3 roku piszą herezje pokroju " owocowa dolina " To przepraszam bardzo Nie dość, że ludzie podchodzą do antyku lekceważąco, to jeszcze wypisują herezje, których nie raczą nigdzie zweryfikować. Co innego, jak ktoś jest słaby, ale się stara. Przytrafiło mi się coś takiego, że osoba poprosiła mnie o nauczenie jej czegoś z greki na sprawdzian. Siedzę z nią, poświęcam prywatny czas a ona mi po kilku godzinach nauki mówi " ja i tak będę ściągać ze ściąg " i pokazuje mi pliczek traktatów gramatycznych
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
ja spotkałem się z czymś takim:
pewna osoba w plan lekcji w piórniku wpisała sobie czcionką Tolkiena ("runy" czy jakoś tak) końcówki deklinacyjne pięciu deklinacji (od poniedziałku do piątku) a na Wochenende wpisała końcówki activum i passivum... po czym miała owy piórnik otwarty na sprawdzianie i wciskała nauczycielce, że to plan lekcji... at illa crediderit
pewna osoba w plan lekcji w piórniku wpisała sobie czcionką Tolkiena ("runy" czy jakoś tak) końcówki deklinacyjne pięciu deklinacji (od poniedziałku do piątku) a na Wochenende wpisała końcówki activum i passivum... po czym miała owy piórnik otwarty na sprawdzianie i wciskała nauczycielce, że to plan lekcji... at illa crediderit
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03