"Jak ciężko jest pozbyć się straconych złudzeń"

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
Awatar użytkownika
juzer
Peregrinus
Posty: 21
Rejestracja: pt 12 paź 2007, 14:15
Lokalizacja: Imperium Magnum Polonicum

"Jak ciężko jest pozbyć się straconych złudzeń"

Post autor: juzer »

Witam serdecznie.

Jeśli mógłby mi ktoś przetłumaczyć te dwa wyrażenia:

1. Jak ciężko jest pozbyć się straconych złudzeń,

2. Nie ma róży bez kolców,

to byłbym bardzo wdzięczny.

Zależy mi zwłaszcza na pierwszym zdaniu. Jak ciężko to zapewne quam gravis (choć nie wiem, czy też w znaczeniu "jak trudno"), złudzenie to pewnie illusio, stracone to może perdute(?) - improwizuję tutaj, jakżeby inaczej. Róża no to rosa, bez to sine - ale jak z tych fragmentów ułożyć zdania, to tego to ja nie wiem... ;)

Pozdro! :)
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

"Quam difficile (trudno) est perditas illusiones delere (usunąć)",
"Non rosa sine asperis (jeśli to ta dekl., bo nie jestem pewny)"
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

a może "nulla rosa sine asperis"?
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

Myślałem raczej o domyślnym "est", Twoja wersja jest wg mnie bardziej nowożytna ("keine Rosa", to chyba fem. :)), ale również poprawna. :D
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

ja się zasugerowałam "nulla dies sine linea", bo samo "non" wygląda trochę nienaturalnie :).
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

No dobrze, dajmy pokój, bo moglibyśmy jeszcze zapewne dość długo wymieniać gramatyczne poglądy, ale dotyczyłyby już one chyba zupełnie partykularnych kwestii, także sądzę, że można ów temat zamknąć. :)
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

A musisz z tym pokojem cytować dr Wociala przy okazji? ;)

Mnie podoba się bardziej wersja Celtis w tym wypadku. Jednak, jak zwykle, zadecyduje o tym, którą wybierze osoba, która ów wątek założyła.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Aenaeas
Tribunus militum
Posty: 126
Rejestracja: śr 29 sie 2007, 20:20
Lokalizacja: Gedanium

Post autor: Aenaeas »

I na zdanie tejże osoby czekam, żeby zamknąć temat... ;)
[i]Amicum proba, probatum ama...[/i]

***

[i]3. Jeśli prosisz o tłumaczenie, wykaż się własnym zaangażowaniem i wkładem pracy. Wraz z tekstem oryginalnym zamieść swoje próby tłumaczenia. Nikt nie odrobi tu ZA CIEBIE zadania domowego.[/i]
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

Z pokojem nie cytuję nikogo, jest to archaizacja używanego dziś zwrotu "dać spokój", obecna już chociażby w "Panu Tadeuszu":
Tadeusz do Telimeny: "Fraszki, dajmy pokój!" Wydaje mi się dostojniejszy, chętniej więc go używam.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

No jasne. Wcześniej go nie używałeś. Dopiero, gdy dr Wocial tak mówi na zajęciach to sobie o tym zwrocie przypomniałeś 8)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

Oczywiście, zupełnie się z Tobą zgadzam, wcześniej tego zwrotu w ogóle nie znałem i nie mogłem go wypowiedzieć, a ten cytat z wielkiej polskiej epopei pojawił się jedynie akcydentalnie (przypominam, że to kolejne słowo dr Wociala, którego w żadnym razie wcześniej nie znałem). Mogę Cię zapewnić, że nie znam również masy innych słów i pojawiają się one w moich ustach całkiem przypadkowo. Tak w ogóle to baza mojego słownictwa jest niezwykle uboga, oczywiście w porównaniu z Twoim wyszukanym słownictwem. :D
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

:*

Przecież wiesz, że droczymy się na żarty ;)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

Oczywiście, tak naprawdę lubimy się. :*
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Awatar użytkownika
juzer
Peregrinus
Posty: 21
Rejestracja: pt 12 paź 2007, 14:15
Lokalizacja: Imperium Magnum Polonicum

Post autor: juzer »

Dzięki, moi drodzy, za pomoc. :)

Myślę, że wersja nulla rosa sine asperis brzmi nieco ładniej, chociaż to oczywiście moje subiektywne zdanie. Ale skoro obie wersje są poprawne, to nie ma to jakiegoś ogromnego znaczenia.

Pozdrawiam wszystkich przedświątecznie. :)
Awatar użytkownika
juzer
Peregrinus
Posty: 21
Rejestracja: pt 12 paź 2007, 14:15
Lokalizacja: Imperium Magnum Polonicum

Post autor: juzer »

Ale momencik...
Flavius Aetius pisze:"Quam difficile (trudno) est perditas illusiones delere (usunąć)",
"Non rosa sine asperis (jeśli to ta dekl., bo nie jestem pewny)"
"perditas" czy "perditae"? Myślałem, że przymiotniki żeńskie mają zawsze końcówkę -ae w liczbie mnogiej, a nie -s...

Tak tylko mi się skojarzyło... :]
ODPOWIEDZ