Proszę o sprwdzenie tekstu De humanitate
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18
Proszę o sprwdzenie tekstu De humanitate
De Humanitate
Docti viri Romani, qui verba Latina fecerunt, quique his verbis probe usi sunt, censuerunt /humanitatem/ non esse id, quod a Graecis /philanthropia/ dicitur. Philanthropia enim significat dexteritatem quandam benevolentiamque erga omnes homines promiscuam. /Humanitatem/ viri docti appellaverunt id, quod Graeci /paideian/ vocant. Itaque /humanitas/ dicta est eruditio et institutio in bonas artes. Vere igitur /humani/ sunt, qui bonas artes sincere cupiunt et appetunt. Huius scientiae cura et disciplina ex universis animantibus uni homini data est idcircoque /humanitas/ est appellata. Sic etiam M. Tullium Ciceronem aliosque scriptores hoc verbo usos esse omnes fere libri declarant.
Oto moje tłumaczenie:
Uczony mąż Rzymian,który napisał(zrobił) słowa łacińskie, co dalej do tego słowa(wyrazu) stosownie będzie myśleć, że z tej racji (dlatego) wykształcenia nie będzie, ponieważ od Grecji uczyli się miłości do ludzi (życzliwości). Miłość do ludzi daje znak (oznacza) prawości mianowicie, gdy życzliwość dalej względem każdego zmieszanego człowieka. Mąż nazwany człowiekiem uczonym ponieważ Grecja Nazwała [ją] końcówką grecka . Tak dalej słowa człowieka będą kształcić (wykształcić) i nauka w dobrej sztuce. Rzeczywiście, więc wykształcenie, które będzie dobrą sztuką, szczerze pragnąć i szukać. Tego rodzaju nauki troska i całkowitej wiedzy istoty I TU MAM PROBLEM Jednego człowieka darowizna będzie, dlatego i wykształcenie będzie nazwane. [W ten sposób jeszcze M. Tullium Ciceronem dlatego gdzieś indziej autorzy (pisarze) słów każdych używane są prawie książki przekazywać]. Tak [jak] jeszcze książki M. Tullium Ciceronem dlatego gdzieś indziej autorzy wszystkich słów będą prwie przekazani.
Proszę o pomoc w sprawdzeniu. Z góry dziękuję.
Docti viri Romani, qui verba Latina fecerunt, quique his verbis probe usi sunt, censuerunt /humanitatem/ non esse id, quod a Graecis /philanthropia/ dicitur. Philanthropia enim significat dexteritatem quandam benevolentiamque erga omnes homines promiscuam. /Humanitatem/ viri docti appellaverunt id, quod Graeci /paideian/ vocant. Itaque /humanitas/ dicta est eruditio et institutio in bonas artes. Vere igitur /humani/ sunt, qui bonas artes sincere cupiunt et appetunt. Huius scientiae cura et disciplina ex universis animantibus uni homini data est idcircoque /humanitas/ est appellata. Sic etiam M. Tullium Ciceronem aliosque scriptores hoc verbo usos esse omnes fere libri declarant.
Oto moje tłumaczenie:
Uczony mąż Rzymian,który napisał(zrobił) słowa łacińskie, co dalej do tego słowa(wyrazu) stosownie będzie myśleć, że z tej racji (dlatego) wykształcenia nie będzie, ponieważ od Grecji uczyli się miłości do ludzi (życzliwości). Miłość do ludzi daje znak (oznacza) prawości mianowicie, gdy życzliwość dalej względem każdego zmieszanego człowieka. Mąż nazwany człowiekiem uczonym ponieważ Grecja Nazwała [ją] końcówką grecka . Tak dalej słowa człowieka będą kształcić (wykształcić) i nauka w dobrej sztuce. Rzeczywiście, więc wykształcenie, które będzie dobrą sztuką, szczerze pragnąć i szukać. Tego rodzaju nauki troska i całkowitej wiedzy istoty I TU MAM PROBLEM Jednego człowieka darowizna będzie, dlatego i wykształcenie będzie nazwane. [W ten sposób jeszcze M. Tullium Ciceronem dlatego gdzieś indziej autorzy (pisarze) słów każdych używane są prawie książki przekazywać]. Tak [jak] jeszcze książki M. Tullium Ciceronem dlatego gdzieś indziej autorzy wszystkich słów będą prwie przekazani.
Proszę o pomoc w sprawdzeniu. Z góry dziękuję.
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18
Uczeni, mężowie Rzymu, którzy napisali słowa łacińskie, co dalej do tego słowa stosownie będzie myśleć, że z tej racji (dlatego) wykształcenia nie będzie, ponieważ od Grecji uczyli się miłości do ludzi (życzliwości). Miłość do ludzi daje znak (oznacza) prawości mianowicie, gdy życzliwość dalej względem każdego zmieszanego człowieka. Mężowie nazwani ludźmi uczonymi ponieważ Grecja Nazwała [ją] końcówką grecka . Tak dalej słowa człowieka będą kształcić (wykształcić) i naukę w dobrej sztuce. Rzeczywiście, więc wykształcenie, które będzie dobrą sztuką, szczerze upragnioną i szukaną. Tego rodzaju nauki troska i całkowita wiedza życia istoty I TU MAM PROBLEM Jednego człowieka darowizna będzie, dlatego i wykształcenie będzie nazwane. [W ten sposób jeszcze M. Tullium Ciceronem dlatego gdzieś indziej autorzy (pisarze) słów każdych używane są prawie książki przekazywać].. Dlatego w ten sposób jeszcze M. Tullium Ciceronem przekaże gdzies indziej wszystkie słowa autorom.
Czy teraz jest dobrze??
Czy teraz jest dobrze??
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Nie jest dobrze.
"O człowieczeństwie"
Uczeni Rzymianie, którzy tworzyli po łacinie i pożytecznie korzystali z tego języka, sądzili, że "człowieczeństwem" nie jest to, co Grecy zwą "filantropią". Filantropia bowiem oznacza jakąś prawość i zwykłą życzliwość w stosunku do wszystkich ludzi. "Człowieczeństwem" uczeni ci nazwali to, co Grecy określają jako "paideię" ("wychowanie"). Dlatego pojęcie "człowieczeństwa" zawiera się w wyszkoleniu i znajomości odnośnie dobrych umiejętności. Prawdziwie więc "godni nazwy człowiek" są ci, którzy szczerze pragną i zabiegają o dobre umiejętności. Troska o tę wiedzę i staranie ze wszystkich istot żywych została dana jednemu człowiekowi i dlatego też nazywa się "człowieczeństwem". Tak też wszystkie księgi niemal tytułują M. Tulliusza Cycerona i innych pisarzy, którzy korzystali z tego terminu.
Zawsze przy sprawdzaniu takich tekstów, jak Twój, patrzę tylko na tekst łaciński i po prostu go przekładam, stosowny komentarz zamieszczając jedynie wtedy, gdy ktoś o niego poprosi w celu sprawdzenia własnych błędów. Nie sądzę jednak, że coś podobnego mi tutaj grozi, ponieważ i sam tekst zawiera w większości błędy bezsensowne, będąc jak mniemam zamieszczony jedynie po to, żeby pobudzić forumowiczów do podania poprawnej wersji (świadczy o tym chociażby to, że wprawdzie zmieniłaś w pierwszym zdanie liczbę na mnogą, lecz w środku tekstu już nie - "każdego zmieszanego człowieka", podczas gdy w tekście mamy l. mn.) , co czynię powyżej, choć niechętnie, bo ani to produktywne, ani edukacyjne.
"O człowieczeństwie"
Uczeni Rzymianie, którzy tworzyli po łacinie i pożytecznie korzystali z tego języka, sądzili, że "człowieczeństwem" nie jest to, co Grecy zwą "filantropią". Filantropia bowiem oznacza jakąś prawość i zwykłą życzliwość w stosunku do wszystkich ludzi. "Człowieczeństwem" uczeni ci nazwali to, co Grecy określają jako "paideię" ("wychowanie"). Dlatego pojęcie "człowieczeństwa" zawiera się w wyszkoleniu i znajomości odnośnie dobrych umiejętności. Prawdziwie więc "godni nazwy człowiek" są ci, którzy szczerze pragną i zabiegają o dobre umiejętności. Troska o tę wiedzę i staranie ze wszystkich istot żywych została dana jednemu człowiekowi i dlatego też nazywa się "człowieczeństwem". Tak też wszystkie księgi niemal tytułują M. Tulliusza Cycerona i innych pisarzy, którzy korzystali z tego terminu.
Zawsze przy sprawdzaniu takich tekstów, jak Twój, patrzę tylko na tekst łaciński i po prostu go przekładam, stosowny komentarz zamieszczając jedynie wtedy, gdy ktoś o niego poprosi w celu sprawdzenia własnych błędów. Nie sądzę jednak, że coś podobnego mi tutaj grozi, ponieważ i sam tekst zawiera w większości błędy bezsensowne, będąc jak mniemam zamieszczony jedynie po to, żeby pobudzić forumowiczów do podania poprawnej wersji (świadczy o tym chociażby to, że wprawdzie zmieniłaś w pierwszym zdanie liczbę na mnogą, lecz w środku tekstu już nie - "każdego zmieszanego człowieka", podczas gdy w tekście mamy l. mn.) , co czynię powyżej, choć niechętnie, bo ani to produktywne, ani edukacyjne.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18
Ale dziękuję, że chociaż zechciałeś zerknąć na powyższy tekst i pomóc mi w przetłumaczeniu. Wiem, że nie jestem "orłem" z łaciny, gdyż uczę jej się dopiero od kilku miesięcy. Mam nadzieję, że kiedyś będę umiała ją bardzo dobrze i nie będę musiała korzystać z pomocy innych tylko sama będę pomagać innym osobom, którzy tej pomocy potrzebują.
Bardzo Ci dziękuję za pomoc.
Bardzo Ci dziękuję za pomoc.
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18
Chodzi mi o to że jedno słowo ma wiele znaczeń i ja czasem nie wiem co mam wybrać np: Humanitate w jednym słowniku tzn. na końcu książki porta latina ludzkość, człowieczeństwo, szlachetne wychowanie, wykształcenie natomiast w innym słowniku łacińsko- polskim pwn pisze oprócz tego co w tym poprzednim jeszcze cywilizacja kultura duchowa szlachetne wychowanie . I które z tych znaczeń mam wybrać?? ja w tym swoim tekście, który przetłumaczyłam napisałam o wykształceniu a Ty napisałeś o człowieczeństwie? Czy te dwie wersje są dobre czy to trzeba jakoś inaczej jeszcze tłumaczyć?
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Oto jeden z "uroków" łaciny, mianowicie: które znaczenie słowa wybrać. Wszystkie one przeważnie należą do tego samego pola semantycznego, natomiast precyzyjność wyboru może poświadczyć jedynie kontekst, w którym dany termin został użyty. W przypadku naszego tekstu wprawdzie z początku można mieć pewne wątpliwości co do zasadności wyboru "człowieczeństwo", zważ jednak, że później pojawia się ono w kontekście zdania: "...uni homini data est idcircoque /humanitas/ est appellata", gdzie rzeczownik "humanitas" jest derywatem od słowa "homo", a więc tak samo po polsku "człowieczeństwo" jest derywowane od "człowiek", natomiast w przypadku "wykształcenia" powyższa więź nie istnieje. Poza tym termin "człowieczeństwo" jest szerszy niż "wykształcenie", które się w nim zawiera, a więc daje więcej możliwości zastosowania i nie przynosi od razu określonych skojarzeń ze zdobywaniem wiedzy i umiejętności, lecz z ogólnie pojętą, właściwą konstrukcją psychofizyczną jednostki ludzkiej. A więc podstawowym wyznacznikiem przy wyborze odpowiedniego znaczenia każdego słowa jest w łacinie kontekst. 

Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
portalatina, akurat ze słowami tego pokroju sprawa jest o tyle trudna, że w polskim brakuje jednego konkretnego słowa, które stanowiłoby ich idealny odpowiednik, więc na początku nauki sprawiają dużo problemów - łatwiej jest, kiedy się w nie wgryzie od środka, na gruncie samej łaciny. wtedy można dalej nie wiedzieć, jak przetłumaczyć, ale się czuje, co to znaczy
.

[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
No to wyśmienicie! Trudniej o bardziej ścisły przedmiot niż łacina. Brzmi to paradoksalnie, zwłaszcza dla osoby początkującej, niemniej języków ów opiera się na szeregu prawideł i norm, które muszą się ze sobą zgadzać, inaczej cała konstrukcja upada.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
-
- Peregrinus
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 19 kwie 2008, 18:18