horror sanguinis czy horror sanguinem?

Problemy gramatyczne i ich rozwiązania.
Awatar użytkownika
zina
Peregrinus
Posty: 11
Rejestracja: pn 02 sty 2006, 19:59

horror sanguinis czy horror sanguinem?

Post autor: zina »

Jak w temacie. Chodzi mi o łacińskie tłumaczenie zwrotu "groza krwi". Łaciny uczyłam się na studiach, ale dawno i słabo, w domu mam tylko podręczny słownik (bez tabelek itp. ułatwień) i nie wiem, która z form jest poprawna (ani która jest w jakim przypadku - wstyd się przyznać :oops: ).
jeżeli nie umiesz uśmiechać się wedle tego, jak wiatr wieje, prędko się zaziębisz
Awatar użytkownika
perperuna
Tribunus militum
Posty: 107
Rejestracja: pt 23 gru 2005, 21:52
Lokalizacja: Chełm

Post autor: perperuna »

Nie znam tego zwrotu, ale chyba horror sanguinis, bo sanguinis jest w Gen. - kogo ? czego ? - krwi, natomiast sanguinem byłoby w Acc. czyli kogo ? co ? :)
Awatar użytkownika
zina
Peregrinus
Posty: 11
Rejestracja: pn 02 sty 2006, 19:59

Post autor: zina »

Dziękuję. Tak przypuszczałam, ale wolałam się upewnić.
perperuna pisze:Nie znam tego zwrotu
I dobrze, że go nie znasz, bo to mój zwrot. Prawa autorskie zastrzeżone, potrzebny mi do tytułu pewnej publikacji.
I dziękuję, dziękuję, dziękuję... niewymownie :wink: Obiecuję powtórzyć gramatykę łacińską.
jeżeli nie umiesz uśmiechać się wedle tego, jak wiatr wieje, prędko się zaziębisz
Awatar użytkownika
perperuna
Tribunus militum
Posty: 107
Rejestracja: pt 23 gru 2005, 21:52
Lokalizacja: Chełm

Post autor: perperuna »

zina pisze: I dziękuję, dziękuję, dziękuję... niewymownie :wink:
Przyjemność po mojej stronie :)
zina pisze:Obiecuję powtórzyć gramatykę łacińską.
No, mam nadzieję :twisted:
Stanislaus
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: sob 14 sty 2006, 21:44

Post autor: Stanislaus »

Za to był dawniej fizyce zwrot horror vacui - chodziło o przekonanie, że natura próżni nie znosi. Też genetivus.
Awatar użytkownika
Bq
Tribunus militum
Posty: 106
Rejestracja: śr 08 lut 2006, 22:12
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Bq »

To genetivus explicationis - w łacinie nie ma, jak w polskim "słowo - złoto" tylko " verbum - auri" - i na ten wzór horror sanguinis :) Warto znac takie wymysły renesansowych philologon :-)
Antiquorum non immemores nova creemus inveniamusque! Kazimierus Kumaniecki.
Awatar użytkownika
Bq
Tribunus militum
Posty: 106
Rejestracja: śr 08 lut 2006, 22:12
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Bq »

To genetivus explicationis - w łacinie nie ma, jak w polskim "słowo - złoto" tylko " verbum - auri" - i na ten wzór horror sanguinis :) Warto znac takie wymysły renesansowych philologon :-)
Antiquorum non immemores nova creemus inveniamusque! Kazimierus Kumaniecki.
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

Gdzie można przeczytać o tej formie genetivus explicationis?

Bo ten przykład "verbum auri" dobrze rozumiem.

Ale nie do końca zrozumiałem przykłąd w którym zropbiłem błąd a gdzie zamiast "verbum scribere" powinno być "verbum scribendi"
Rozumiem oczywiście ze scribendi to genetivus.

Tylko czemu zamiana czasownika (na part. fut. passivi, czy to może gerundium - rzeczownik odsłowny)?
Jakoś odróżnienie gerundium od gerundivum to rzecz w której nie mogę sie nidgy połapać :)
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Bq
Tribunus militum
Posty: 106
Rejestracja: śr 08 lut 2006, 22:12
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Bq »

[quote="Keraunos"]Gdzie można przeczytać o tej formie genetivus explicationis?

Bo ten przykład "verbum auri" dobrze rozumiem.

Ale nie do końca zrozumiałem przykłąd w którym zropbiłem błąd a gdzie zamiast "verbum scribere" powinno być "verbum scribendi"
Rozumiem oczywiście ze scribendi to genetivus.

quote]

Przeczytać o Genetivie explicativie, lub explicationis mozesz u np. Mengego - każda bardziej "profesjonalna" gramatyka Ci to wyjaśni (niestety, Wikariak o tym ledwo napomina).

A dlatego zostało to zamienione na gerundium, gdyż tego wymaga charakterystyka języka łacińskiego. Żaden Rzymianin nie powiedziałby dopełnienia drugeigo wyrazu w nominativie, oni nie "przytaczali" jak my to rovbimy mówiąc np. " słowo ' pisać ' " (gdyż tak to wyrażenie trzeba zapisać, jak sam to zrobiłeś w innym temacie, gdyż użyłeś cudzysłowia")

Ogólnie jest to poprostu genetivus, który zastępuje przydawkę rzeczowną. Przez użycie szczególowego rzeczownika, określasz rzeczownik ogólny.

Np. :

virtus sapientiae - cnota mądrości

nomen pacis - nazwa "pokój"

verbum scribendi - czasownik "pisać".

Jest to ogólna zasada, której trzymali się posługujący się językiem łacińskim.,

Jeśłi chciałbyś jeszcze jakies dokładne przykłady - daj znać, postaram się je znaleźć i tu przedstawić.

Pozdrawiam!
Antiquorum non immemores nova creemus inveniamusque! Kazimierus Kumaniecki.
Awatar użytkownika
Keraunos
Praetor
Posty: 859
Rejestracja: sob 07 sty 2006, 15:57
Lokalizacja: Chelad
Kontakt:

Post autor: Keraunos »

Teraz pojołem.
A temat tez już znaleźć mi się udało u Samolewicz, tak więc myśle że zrozumiałe.
dzięki :)
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή

Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
ODPOWIEDZ