Fugato omni equitatu Vercingetorix copias suas, ut pro...

Pomoc w tłumaczeniu z łaciny na język polski.
elunha
Peregrinus
Posty: 4
Rejestracja: sob 20 sty 2007, 10:54

Fugato omni equitatu Vercingetorix copias suas, ut pro...

Post autor: elunha »

Fugato omni equitatu Vercingetorix copias suas, ut pro castris collocaverat, reduxit protinusque Alesiam, quod est oppidum Mandubiorum, iter facere coepit celeriterque impedimenta ex castris educi et se subsequi iussit.

Staram się tłumaczyć pewien dłuższy tekst i to jest pierwsze zdanie, o ile dalsza część sprawia mi szczególnie ogromnego (choć dość znaczny owszem:)) kłopotu to z tego jakos nie umiem wybrnąć...
Na razie mam tak:

Wercyngetoryks odprowadził swoje wojska, aby rozmieścić obóz, natychmiast zaczął szybko maszerować do Alezji, która jest miastem Mandubiów, rozkazał wyprowadzić tabory z obozu i ...? (ich ścigać?!)

A może ma być: W, wyprowadziwszy....?

Oprócz tego, co w nawiasie nie jestem pewna, to jeszcze nie wiem co z początkiem... " Uciekająca jazda konna"? Tylko jak to połączyć z resztą? mam jakieś zaćmienie.

Proszę o szybką pomoc:)
elunha
Peregrinus
Posty: 4
Rejestracja: sob 20 sty 2007, 10:54

?

Post autor: elunha »

tak sobie patrzę i może to ma być ablativus absolutus na początku? "Po ucieczce jazdy konnej?

Bardzo proszę o dopowiedź.....
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

bardzo może być :)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
elunha
Peregrinus
Posty: 4
Rejestracja: sob 20 sty 2007, 10:54

Post autor: elunha »

Dzięki:) a co z tym: "et se subsequi iussit."? nie wiem jak to subsequi przetłumaczyć....
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

"towarzyszyć, iść ze sobą".
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
ODPOWIEDZ