Wow. Skąd masz takie poufne informacje? Mnie i mojej nauczycielce nie chciano powiedzieć NIC. Pani Jamróz była zagadkowa jak Sfinks .Olga pisze: Wiem, że do zdobycia było łącznie 65, tzn. 50 za tłumaczenie i test + 15 za rozmowę.
XXV Olimpiada Języka Łacińskiego 2006/2007
Skąd mam takie informacje?
W Toruniu po wywieszeniu listy (po etapie ustnym), pierwsza zakwalifikowana osoba miała 50 pkt i był to wynik maksymalny (jak poinformował nas jeden z członków komisji).
Za ustny wydaje mi się, ze było 15, jednak nie jestem do końca pewna pewna
Jak roumiem nie znacie swoich wyników, tak?
W Toruniu po wywieszeniu listy (po etapie ustnym), pierwsza zakwalifikowana osoba miała 50 pkt i był to wynik maksymalny (jak poinformował nas jeden z członków komisji).
Za ustny wydaje mi się, ze było 15, jednak nie jestem do końca pewna pewna
Jak roumiem nie znacie swoich wyników, tak?
Olga napisała
Długo trzeba czekać na wyniki
Swoją drogą kiedy odbywa się trzeci etap pod koniec marca?
Podobno ustalono termin na 16 lutego, wtedy sekretarze poszczególnych okręgów pojadą do Wawy i zostanie ustalony próg punktowy, od którego bedą kwalifikowani do finału szczęśliwcy.I jeszcze jedno: kiedy Komitet poda osteczne wyniki?
Długo trzeba czekać na wyniki
Swoją drogą kiedy odbywa się trzeci etap pod koniec marca?
Credo ut intelligam
Nie wiem, dlaczego powiedziałaś ,że jesteś z Tarnowa, bo u nas nikt nie spóźnił się na olimpiadę. W dodatku ja prawie doskonale orientuję się w Krakowie, mam tam liczną rodzinę.Annariel pisze:1. spóźniłam się (ja chyba też jestem z Tarnowa w takim razie, bo gubię się w Krakowie)
2. pododbno napisałam najlepiej, więc była pierwsza po nagrodę
3. miałam z tą nagrodą problemy ( bo była potwornie ciężka, a tytuły za długie do przytoczenia
Pani od "Edypa" była boska. Wszyscy, z którymi gadałam nie widzieli o co jej biegało.
Kojarzę Cię!
I co ciekawsze, pani od Edypa była boska. Najmilej ją wspominam i nie dałem się wyprowadzić w pole. Chyba wiedziałem o co jej chodziło
Konkurencja jest duża, ale może ktoś poleci którąś z lektur dodatkowych(opracowań)?
Ja czytałam "Rzym. Ludzie i budowle" i bardzo mi się podobała (szczerze polecam). No i oczywiscie...Edypa.
Bardzo chciałabym uniknąć Stabryły (Owidiuszów i Wergiliuszów.... ). "Mity przebrane" z kolei to głupi (chyba) pomysł, bo wymagają wiedzy właściwie nie o starożytności, ale o innych epokach literackich.
Czytam Świderkównę- jest świetna. "Cycerona" Kumanieckiego nie ma u nas w bibliotece. Może ktoś wie, co w takim razie warto przeczytać? (szkoda, że Krawczuka-komunisty już nie ma w lekturach. Jego biografie są bardzo ciekawe).
Ja czytałam "Rzym. Ludzie i budowle" i bardzo mi się podobała (szczerze polecam). No i oczywiscie...Edypa.
Bardzo chciałabym uniknąć Stabryły (Owidiuszów i Wergiliuszów.... ). "Mity przebrane" z kolei to głupi (chyba) pomysł, bo wymagają wiedzy właściwie nie o starożytności, ale o innych epokach literackich.
Czytam Świderkównę- jest świetna. "Cycerona" Kumanieckiego nie ma u nas w bibliotece. Może ktoś wie, co w takim razie warto przeczytać? (szkoda, że Krawczuka-komunisty już nie ma w lekturach. Jego biografie są bardzo ciekawe).
Ja wzięłam 2 razy Stabryłę, ale o ile Owidiusz mi się podobał (bo lubię gościa po prostu ), to już przez Wergiliusza na finały nie dałam rady przebrnąć. Z dodatkowych polecam Króla mrówek, ale podejrzewam, że może być problem z dostaniem nawet w księgarniach, o bibliotekach nie wspominając. Niemniej to moja ulubiona lektura dodatkowa. No i Carcopino nie jest najgorsze, choć nie będę oszukiwać, że przeczytałam do końca Poza tym, z "nieopracowań" chyba najlepiej wziąć komedie: Żołnierza samochwała i Chmury, ale to już co kto lubi.
Kropp's angels ;)
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
Sorry za zwłokę, ale dopiero co wróciłem z ferii Nie wydaje mi się, żebym zwalił ustny. Mam z pisemnego 48/50 i z ustnego 14/15. Bardzo mało było osób. Czy to tak zawsze, czy tylko ten rok był jakiś felerny? Szkoda, że te wszystkie etapy są w Warszawie, nawet sobie nie pozwiedzam z darmowym dojazdem Ile zazwyczaj osób przyjmują z okręgu?
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
nie ma zwyczaju, ustalają próg taki, by przeszła odpowiednia liczba uczestników z całej Polski - tak więc może być tak, że z jednego okręgu przejdzie 20 osób, a z innego 4... (tak jak btyło z Poznańskiego w zeszłym roku...)
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Okręgi
Czy wiecie może w ilu okręgach odbywa się olimpiada?
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków