tłumaczenie
tłumaczenie
Hej! Mam mały problem ponieważ muszę przetłumaczyć zdanie a nie wiem czy dobrze to zrobiłam a więc zdanie po polsku brzmi: kobiety rzymskie w starożytnym Rzymie ozdabiają posągi bogiń różami.
Moja wersja wygląda tak: Feminae Romanae in Roma antiquarum ornant statuas, daerum rosis. :D
Moja wersja wygląda tak: Feminae Romanae in Roma antiquarum ornant statuas, daerum rosis. :D
- Castlereigh
- Civis Romanus
- Posty: 85
- Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
- Lokalizacja: La Rochelle:)
In Roma antiqua:) (choć najlepiej byłoby bez "in", ale to pewnie jeszcze będzie na lekcjach). I przecinki jakieś takie bez sensu. I szyk można "uszkolnić", pakując orzeczenie na koniec.
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
Martinie, jak napisała Castlereigh składnię nazw miast dziewczyna pozna pewnie później, więc teraz powinno się użyć formy z in, które łączy się przecież z ablativem, więc antiqua jest jak najbardziej poprawne. Poza tym, wybacz, ale Twoje ciągłe spieranie się z Castlereigh i Maurizią jest nieco śmieszne, bo jakby nie było to obie Panie mają już magisterium (albo i więcej) z filologii klasycznej i wiedzą dużo więcej niż Ty, który jesteś DOPIERO studentem pierwszego roku
LINGUA LATINA PULCHERRIMA OMNIUM LINGUARUM EST!!!!!!!
www.ancient-center.prv.pl
www.ancient-center.prv.pl
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
przykro mi, że tak to odbierasz... każdy robi błędy i każdy może go poprawić... przynajmniej tak uważam... byleby to było podstawne...
jak zauważę błąd w słowniku Menge to mam czekać, aż zdobędę tytuł profesora, aby czuć się godnym poprawiania słownika?
jak zauważę błąd w słowniku Menge to mam czekać, aż zdobędę tytuł profesora, aby czuć się godnym poprawiania słownika?
Ostatnio zmieniony śr 15 lis 2006, 23:03 przez Martinus Petrus Garrulus, łącznie zmieniany 1 raz.
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
- Castlereigh
- Civis Romanus
- Posty: 85
- Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
- Lokalizacja: La Rochelle:)
Ojoj, Jilly, poczuję się stara:)))jilly pisze: [ciach!...] Twoje ciągłe spieranie się z Castlereigh i Maurizią jest nieco śmieszne, bo jakby nie było to obie Panie mają już magisterium (albo i więcej) z filologii klasycznej i wiedzą dużo więcej niż Ty, który jesteś DOPIERO studentem pierwszego roku
Zupełnie mi nie przeszkadza, jeśli ktoś się ze mną spiera, bo tak się często rodzą lepsze pomysły, jeżeli nie czuję się przekonana (jak w naszej z Martinusem dyskusji o podręcznikach), to zwykle kończę temat. Więc nie czuj się, Martine, stłamszony; wolę, żeby na forum nie było specjalnych podziałów wiekowych/ wiedzowych, wszyscy jakoś zajmujemy się łaciną i wszyscy nawzajem poprawiamy swoje błędy, kropka.
Co do meritum zarzutu Martinusa, zrobiłam właśnie tak, jak napisała Jilly - to chyba zdanie z "Disce...", jedna z początkowych lekcji, więc przypuszczam, że składni nazw miast nie było, w tej sytuacji "in Roma" będzie jedynym wyjściem (jak napisałam, że bym wolała bez "in", to właśnie miałam na myśli genetivus, a nie "Roma" samo - niefortunny skrót myślowy, veniam peto, hyhy).
Mam do sprawdzenia 30 próbnych matur z polskiego, więc mam zły humor, wiec robię się mało precyzyjna w łacinie, więc wybaczcie.
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
oj, to ja się nie doczytałem rzeczywiście o tym wspomniałaś
współczuję tych matur... też mam zły humor i nieuważnie czytam
ja się czasem lubię o takie sprawy spierać i cieszę się, że mam z kim bo u nas w liceum, to raczej nikt nie wiedział o co mi chodzi
współczuję tych matur... też mam zły humor i nieuważnie czytam
ja się czasem lubię o takie sprawy spierać i cieszę się, że mam z kim bo u nas w liceum, to raczej nikt nie wiedział o co mi chodzi
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!