Nobody - tak, chodzę do Reja
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
absolutnie... nic się nie powtarza, Cyceron napisał tak dużo, że z jego twórczości można przez tysiąc lat takie małe wyjątki wybierać... Z pamiętników Cezara też jest spory wybór, tylko ten Nepos się trochę kończy:)Aenaeas pisze:Czasami, co kilka lat...
Wiecie co, ktoś mi powiedził (któryś z nauczycieli), że teksty powtarzają się co kilka lat...
Brawa dla wszystkich z okręgu lubelskiego!agrafka pisze:Fakt. Za tekst plus gramatyke bylo 52, ustny 15. Łącznie 67. I taki oto wynik osiągnęła pewna dziewczyna u nas (lubelskie)Ale byli i tacy którzy mieli za Cezara ...uwaga.... 0!
To chyba nie bardzo tak może być, bo przecież, żeby dostać się do II etapu trzeba było określoną ilość punktów zdobyć w etapie pierwszym, na szwindel jakiś chyba nie ma tu miejsca. Może po prostu się coś ludziom popierniczyło.A tajemnica osób dostających 0 punktów kryje się zapewne w tym, że udział w olimpiadzie był warunkiem dostania 5 z łaciny na koniec roku, albo coś w tym stylu. Co by to nie było, to mi się nie podoba, bo obniża prestiż OJŁ.
Święta racja, i w Toruniu tacy byli, niestety. Aenaeas może potwierdzić:)A potem te panie się oburzały, że ich pupilki miały po 4 lub 7 punktów:Pinnuendo pisze:Lub w I etapie nauczyciele danej szkoły pomagali uczniom. Tego wykluczyć nie można.