Dewiza XV-wiecznego kondotiera

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
froggie
Peregrinus
Posty: 4
Rejestracja: pn 05 maja 2008, 00:46

Dewiza XV-wiecznego kondotiera

Post autor: froggie »

Cześć!
Mam dużą prośbę o sprawdzenie poprawności tłumaczenia dewizy, oryginalnie wymalowanej na, o ile pamiętam, hełmie czy może kirysie pewnego XV-wiecznego, włoskiego kondotiera. Znam ją tylko w polskim tłumaczeniu: "Wróg Boga, ludzi i wszystkiego, co żywe".
Czy tłumaczenie "Dei, hominis et omnium vivi hostis" jest poprawne?
Z góry dziękuję. Tylko proszę, nie śmiejcie się jeśli strzeliłem byka.
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

tłumaczenie jest jak najbardziej poprawne

przy czym ja przetłumaczyłbym to przez dativus incommodi, ponieważ można być wrogiem dla kogoś, co oddaje dativus, genetivus wskazuje raczej na cechę czyjąś, na to, że ten ktoś coś posiada, że jakaś rzecz jest komuś przypisana

tak więc dałbym: Deo, hominibus et viventibus omnibus hostis.
albo: Et deo et hominibus omnibusque viventibus hostis.

myślę, że warto poszukać tego w oryginale, bo jak widać, jest wiele możliwości przeniesienia tego na łacinę... a i tłumaczenie polskie nie musi być dobre...
Ostatnio zmieniony pt 16 maja 2008, 22:59 przez Martinus Petrus Garrulus, łącznie zmieniany 1 raz.
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
froggie
Peregrinus
Posty: 4
Rejestracja: pn 05 maja 2008, 00:46

Post autor: froggie »

Bardzo dziękuję za pomoc. Rzeczywiście z trzech wariantów genetivus wydaje się być najmniej trafny.
Postaram się jeszcze dotrzeć do źródła, trop właściwie mam, więc może się uda. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Regiomontanus
Quaestor
Posty: 262
Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 18:39
Lokalizacja: Consortio Populorum

Post autor: Regiomontanus »

Może to był Guernieri, ten który Ludwikowi Węgierskiemu pomagał odbijać Neapol, "nimico di Dio, di pieta e di misericordia"?
Montani semper liberi
froggie
Peregrinus
Posty: 4
Rejestracja: pn 05 maja 2008, 00:46

Post autor: froggie »

Tak, to on - Werner Urslingen zmarły w 1354 roku. Nie znalazłem jak dotąd oryginalnego tekstu - tylko tłumaczenia. Czy ma pan informację, że dewiza była jednak w j. włoskim?
Awatar użytkownika
Regiomontanus
Quaestor
Posty: 262
Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 18:39
Lokalizacja: Consortio Populorum

Post autor: Regiomontanus »

Czytałem o nim kiedyś w jakiejś książce, gdzie była mowa o Ludwiku Węgierskim i całej nieszczęsnej awanturze neapolskiej - ale nie mogę sobie teraz przypomnieć, gdzie to było.

Jednak tutaj jest artukuł po niemiecku o Wernerze von Urslingen:
http://www.kriegsreisende.de/renaissance/urslingen.htm

W ostatnim paragrafie jest napisane, że dewiza była po włosku (in italienischer Sprache). Stamtąd też wziąłem "nimico di Dio, di pietà e di misericordia". Ten artykuł nie cytuje jednak źródeł, więc trudno powiedzieć, na ile można na nim polegać.
Montani semper liberi
froggie
Peregrinus
Posty: 4
Rejestracja: pn 05 maja 2008, 00:46

Post autor: froggie »

Dzięki. W tym cały problem, że wszystkie wzmianki na ten temat, łącznie z Historia Włoch Kłoczowskiego, nie podają źródeł. Na tą stronkę trafiłem wcześniej ale nie szprecham, więc ją zostawiłem w spokoju. Dzięki za tłumaczenie.
ODPOWIEDZ