sentencja na tatuaż na plecy

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
maicek
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: czw 10 lip 2008, 16:10

sentencja na tatuaż na plecy

Post autor: maicek »

witam wszystkich czy moglibyście mi doradzić jaka była by fajna sentencja na plecy oczywiście w języku łacińskim.bo che zrobic sobie tatuaż a nie mam pomysłów żadnych..z góry dzięki za odpowiedzi :) pozdraiwam
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

A czego ta sentencja ma dotyczyć? :) To łatwiej będzie coś fajnego wybrać.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
maicek
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: czw 10 lip 2008, 16:10

Post autor: maicek »

coś w stylu może "patrz komu ufasz"(VIDE CUL FIDAS) albo "Jesteś głupi więc musisz być twardy"(stultus es, ergo opus est te fortem esse) takie życiowe żeby było:)" Upartosc zwycieza wszystko"(Vincit Omnia Industria)
''TYLKO PRAWDZIWA PRZYJAźń TO POTęGA'' coś w tym stylu dzięki z góry :D
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Moje propozycje:
ab alio exspectes, alteri quod feceris -> spodziewaj się od drugiego tego, co (sam) mu uczynisz
gloria virtutem tamquam umbra sequitur -> sława podąża za cnotą, jak cień
ut absolveris, ignosce -> aby (tobie) wybaczono, przebacz
ut vincas, disce pati, ut vivas, disce mori -> abyś zwyciężał, ucz się cierpieć, abyś żył, ucz się umierać

życiowe są :)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

kochany, to powinno być tak: "VIDE, CUI FIDAS" - w języku łacińskim nie istnieje wyraz CUL ani CULL - bo takie wersje widziałem - jeśli ktoś ma tak napisane na plecach (vide cui fide, vide cul fide, vide cull fide, vide cul fidas, vide cull fidas - z takimi wersjami się spotkałem - a najfajniejszy był topik na pewnym forum, na którym osoby nie mające zupełnie pojęcia o łacinie kłóciły się, czy "cul" pisze sie przez dwa, czy przez jedno "L") to szczerze współczuję - to tak jakby napisać po polsku:"widź komk ufaj" etc...

to może zaczekaj, aż Ci coś fajnego do głowy przyjdzie:) po co grawerować sobie jakieś "byle co" na całe życie?:)
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
maicek
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: czw 10 lip 2008, 16:10

Post autor: maicek »

wiem takie coś to na całe życie wiec się cza zastanowić:) żeby później nie żałować tego..ja pojęcia o łacinie nie mam żadnego ale podoba mi się ten język...tamte przykłady to z internetu
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Nie. Od autorów :) Internet również cytuje autorów.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
ODPOWIEDZ