Filologia Łacińska
Poznań wprowadza na 1. roku łacinę od podstaw, grekę dla chętnych (jeśli zgadza się z planem), a praktycznie greka jest od 2. roku. Przy czym jeśli ktoś przychodzi na te studia, znając łacinę, idzie od razu na drugi lub trzeci rok - z greką teoretycznie też chyba mogłoby tak być. Jestem na pierwszym roku, a na łacinę chodzę z latami 2-4; nie zaczęłam greki z powodu kolizji w planie.
Jak patrzę po znajomych, to większość rzeczywiście pisze licencjat nie tyle zgodnie z własnymi zainteresowaniami, ile z przypadku - np. zaproponowany temat przypomina temat pracy seminaryjnej albo z tutorialu.
Jak patrzę po znajomych, to większość rzeczywiście pisze licencjat nie tyle zgodnie z własnymi zainteresowaniami, ile z przypadku - np. zaproponowany temat przypomina temat pracy seminaryjnej albo z tutorialu.
Niektóre osoby będące aktualne na drugim roku mi się żaliły jacy to oni biedni, i jak musieli zarywać pół wakacji... Ale fakt, najgorzej podobno mieli ci, którzy nie mieli łaciny w szkole i uczą się od podstaw. Do tego greka z szalonymi doktorantami (w zeszłym roku) i czytanie Herodota w dialekcie jońskim na początku nauki greki No i egzaminy, np. z literatury, które normalnie zdawało się na 3 lub 4 roku.Gorn pisze:Poważnie? A kto Ci to mówił? Na moim roku ludzie robią po 2 kierunki, sam też raczej się tymi studiami nie przejmuję za bardzo i jest spoko. Tylko w miarę systematycznie się trzeba greki uczyć. Tyle.
Ja tam osobiście przez ten licencjat nie przechodziałam i znam to wszystko tylko ze słyszenia i lamentów, nie ma mnie zresztą teraz ani w Krakowie ani w Pavianum, więc nie wiem, jak jest teraz. Może program w międzyczasie został nawet trochę zmieniony...
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer
-
- Senator
- Posty: 309
- Rejestracja: śr 18 kwie 2007, 15:34
- Lokalizacja: Vereinigte Staaten von Groß-Österreich
Wygląda na to, że na UMK jest zachowana w całości filologia klasyczna a poza nią istnieje hellenistyka: https://irk.umk.pl/2009/kierunki.php?op ... a=studia_1 . Jak dla mnie, rozsądne rozwiązanie. Autonomiczna hellenistyka (obejmująca całość dziejów i rozwoju językowego Grecji) ma według mnie sens, którego nie ma samodzielna latynistyka.
Bons fut li siecles al tens ancienor,
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
Witam, zamierzam w tym roku zacząć studia na miszu na UJ: filozofia + coś z klasycznej. Myślałem o języku greckim, łacinę znam już nieźle z liceum. Czy to prawda, co napisał Kore, że poziom nie jest zbyt dobry? Lepiej wybierać łacinę i ewentualnie później porywać się na grekę na II czy III roku? I najważniejsze: czy myślicie, że da się pogodzić kanon z literatury i języka greckiego z filozofią? Pozdrawiam, Marek
Pogodzić grekę z filozofią? No pewnie! Połączenie klasykę z inna dziedziną humanistyki, a już z filozofią to w ogóle, jest świetną sprawą. U mnie (w Wa-wie) studenci filozofii mają obowiązkową naukę greki.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Zgadza się. O tym dowiedziałam sie niedawno, bo nie wiadomo było do końca jak to będzie wyglądało. Zreszta i tak nie wiadomo, czy ten kierunke się utrzyma, ale to juz "inna para kaloszy"R. K. Miller pisze:Wygląda na to, że na UMK jest zachowana w całości filologia klasyczna a poza nią istnieje hellenistyka: https://irk.umk.pl/2009/kierunki.php?op ... a=studia_1 . Jak dla mnie, rozsądne rozwiązanie. Autonomiczna hellenistyka (obejmująca całość dziejów i rozwoju językowego Grecji) ma według mnie sens, którego nie ma samodzielna latynistyka.
Si vis amari, ama
-
- Senator
- Posty: 309
- Rejestracja: śr 18 kwie 2007, 15:34
- Lokalizacja: Vereinigte Staaten von Groß-Österreich
Ja bym jednak chodził na zajęcia z łaciny, oczywiście nie na naukę od podstaw, ale na zajęcia, gdzie się czyta autorów. Mogę Ci polecić to i owo, jeśli chcesz, odezwij się na priv. Co do greki- nie wiem, ile będziesz mieć zajęć poza tymi w IFK UJ, nie znam Twojego systemu nauki, więc mogę tylko powiedzieć, że jeśli nie będziesz się tym czuł przeładowany, to uczęszczaj na grekę- po pierwszym roku możesz siąść w wakacje i zabrać się za intensywną lekturę autorów (słownika na początku zawsze trzeba często używać) ja tak zamierzam zrobić- kurs greki na I roku obejmuje nieomal całą gramatykę, to, na co zabraknie czasu, można zrobić w wolnych chwilach samemu. Pozdrawiam i życzę powodzenia podczas rekrutacji!marco pisze:Witam, zamierzam w tym roku zacząć studia na miszu na UJ: filozofia + coś z klasycznej. Myślałem o języku greckim, łacinę znam już nieźle z liceum. Czy to prawda, co napisał Kore, że poziom nie jest zbyt dobry? Lepiej wybierać łacinę i ewentualnie później porywać się na grekę na II czy III roku? I najważniejsze: czy myślicie, że da się pogodzić kanon z literatury i języka greckiego z filozofią? Pozdrawiam, Marek
Bons fut li siecles al tens ancienor,
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.