XXV Olimpiada Języka Łacińskiego 2006/2007
- Gemma
- Peregrinus
- Posty: 16
- Rejestracja: pn 27 mar 2006, 00:17
- Lokalizacja: III LO Bielsko-Biała
- Kontakt:
Wg wieści wrocławskich w Warszawie było 8 osób
Chodziło zakończenie "Uczty"- spór był o to, kto był "nadmiernie zainteresowany" jakimś niewolnikiem-Fortunata czy Trymalchion A koleżanka od Lenajów odpowiadała przed nami, ja-siedziałam na lewo od Ciebie w czasie przygotowywania odpowiedzi.Soror pisze: Komu podobał się niewolnik? O kurczę, sama nie pamiętam, o co chodzi. Wnioskuję, że mam do czynienia z koleżanką od Lenajów? Ten Internet faktycznie mały .
"Życie jest piękne"-powiedział Prosiaczek i skoczył ze skały.
Ależ na lewo ode mnie, droga koleżanko, siedziała właśnie koleżanka od Lenajów, wedle mojej orientacji, czyli - jak mniemam - Ty . To może tak bardziej bezpośrednio - czy rozmawiam z panną Anną Marią?
Naprawdę w Warszawie było 8 (10?) osób? Oż. W Krakowie ponoć około 60, w każdym razie na tyle dużo, że II etap robili sobie "sami".
Naprawdę w Warszawie było 8 (10?) osób? Oż. W Krakowie ponoć około 60, w każdym razie na tyle dużo, że II etap robili sobie "sami".
Quem di diligunt, adulescens moritur.
A ile macie punktów po obu częściach II etapu?
Wiem, że do zdobycia było łącznie 65, tzn. 50 za tłumaczenie i test + 15 za rozmowę.
Podajcie swoje wyniki, jeśli je znacie, a wtedy będziemy mieć mniej więcej rozeznanie, kto jedzie do W-wy.
I jeszcze jedno: kiedy Komitet poda osteczne wyniki?
Troszkę dużo tych pytań, przepraszam z góry
Wiem, że do zdobycia było łącznie 65, tzn. 50 za tłumaczenie i test + 15 za rozmowę.
Podajcie swoje wyniki, jeśli je znacie, a wtedy będziemy mieć mniej więcej rozeznanie, kto jedzie do W-wy.
I jeszcze jedno: kiedy Komitet poda osteczne wyniki?
Troszkę dużo tych pytań, przepraszam z góry
We Wrocławiu w komisji zarówno na etapie pisemnym jak i ustnym były następujące panie:
Alicja Siemionowa, Władysława Jamróz, Maria Oboron, Maria Kulewska i jeszcze jedna pani, której nazwiska nie pamiętam
Tyle co do Wrocławia.
Faktycznie olimpiada nie ma swojej storny.
A ile osób przeszło do ustnego w Krakowie i w Lublinie?
Alicja Siemionowa, Władysława Jamróz, Maria Oboron, Maria Kulewska i jeszcze jedna pani, której nazwiska nie pamiętam
Tyle co do Wrocławia.
Faktycznie olimpiada nie ma swojej storny.
A ile osób przeszło do ustnego w Krakowie i w Lublinie?
Credo ut intelligam
Ja jestem z Tarnowa, to chyba faktycznie nam się coś pomyliło. A ty może siedziałaś pod numerkiem 6? bO BYŁA KOŁO MNIE, CZYLI SZCZĘŚLIWEJ 7 jakaś krakuska sympatyczna, więc to może TYAnnariel pisze:Jeśli mówimy o tym samym Krakowie, to z II LO (oczywiście w Krakowie, im. Jana III Sobieskiego) to dostało się nas 9 osób do okręgowego i 7 do ustnego. No i my też mieliśmy pierwsze miejsce. Byłeś na rozdaniu nagród?
Tak, tak byłem na rozdaniu nagród i dostałem książkę o Grecji, od jej początków po nasze czasy. Autorstwo zbiorowe.
Care Martine Petre Garrule!
Już ktoś umieścił tekst tutaj-> viewtopic.php?t=1288&postdays=0&postorder=asc&start=30
Drodzy mieszkańcy Wrocławia, więc może Wy mieliście tylko jeden zestaw tj.9 Zazdroszcze,bo ja miałem 29 i nie uśmiechało mi się jak musiałem pani Janik tłumaczyć jak wygląda smok tzn.hydra,bo nie pamiętałem Gdybym wylosował zestaw 9, to zapewne by mnie stamtąd wygonili za przedłużenie czasu,ale niestety wylosowałem nieszczęsny 29 ;/ Mam nadzieję, że nie straciłem wielu punktów, choć 2 odpowiedzi moim zdaniem nie były kompletne. Najbardziej za to jestem zadowolony z rozmowy z panią Komorowską, która przepytywała z "Króla Edypa"i "Cycerona I jego współczesnych". Bardzo ładnie mrugała oczkami :P:P
Aham i z lektury obowiązkowej przepytywali w Krakowie, wspomniana pani Janik (działa odstresowująco) i yhym niejaki pan Bóbr
Mam nadzieję, że dostanę się do centralnych. Ogólnie rzecz biorąc nie jestem zadowolony z tego, że np. w Poznaniu wszystko jest jasne kto ile punktów ma, a w Krakowie mówią, że to "jest tajne" Fajnie ;/
Ostatnio zmieniony pn 29 sty 2007, 11:28 przez Thomas, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiem, że mogłem to jeszcze napisać w poprzednim poście,ale któż by doczytał do końca
W Krakowie, właśnie kiedy kolega był przepytywany z 9 zestawu, włączył się alarm w AudiMax i przez głośniki popłynął sygnał "UWAGA! UWAGA! W BUDYNKU JEST POŻAR. PROSZĘ O JAK NAJSZYBSZE OPUSZCZENIE SAL NAJBLIŻSZYMI WYJŚCIAMI EWAKUACYJNYMI" Najbardziej happy to chyba byli ci właśnie, co ich odpytywano, bo poznali od innych odpowiedzi na pytania, których nie znali. A pożar oczywiście był fikcją. Zapewne ktoś sobie gdzieś zapalił papierosa, i czujniki to wychwyciły.
W Krakowie, właśnie kiedy kolega był przepytywany z 9 zestawu, włączył się alarm w AudiMax i przez głośniki popłynął sygnał "UWAGA! UWAGA! W BUDYNKU JEST POŻAR. PROSZĘ O JAK NAJSZYBSZE OPUSZCZENIE SAL NAJBLIŻSZYMI WYJŚCIAMI EWAKUACYJNYMI" Najbardziej happy to chyba byli ci właśnie, co ich odpytywano, bo poznali od innych odpowiedzi na pytania, których nie znali. A pożar oczywiście był fikcją. Zapewne ktoś sobie gdzieś zapalił papierosa, i czujniki to wychwyciły.
O. To nie ja byłam ta sympatyczna .Ja jestem z Tarnowa, to chyba faktycznie nam się coś pomyliło. A ty może siedziałaś pod numerkiem 6? bO BYŁA KOŁO MNIE, CZYLI SZCZĘŚLIWEJ 7 jakaś krakuska sympatyczna, więc to może TY
Tak, tak byłem na rozdaniu nagród i dostałem książkę o Grecji, od jej początków po nasze czasy. Autorstwo zbiorowe.
Możesz mnie pamietać z trzech powodów :
1. spóźniłam się (ja chyba też jestem z Tarnowa w takim razie, bo gubię się w Krakowie)
2. pododbno napisałam najlepiej, więc była pierwsza po nagrodę
3. miałam z tą nagrodą problemy ( bo była potwornie ciężka, a tytuły za długie do przytoczenia )
Pani od "Edypa" była boska. Wszyscy, z którymi gadałam nie widzieli o co jej biegało.