De Ulixis erratione.

Pomoc w tłumaczeniu z łaciny na język polski.
Ewelinaqp
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: śr 29 lip 2009, 14:03

De Ulixis erratione.

Post autor: Ewelinaqp »

Ulixes postquamad Circen venit et poculum ab ea accepit, remedium Mercurii coniecit et ensem ostentevit.

Moje tłumaczenie: Odyseusz skoro do Kirke przybył i trucizne przez tą wziął, lekarstwo Merkurego otrzymał i mieczem zagroził (jej).
Czy ma ktoś inne propozycje co do tłumaczenia? Dziekuję.
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

Nie przez nią a od niej. Zastanawiam się, czy poculum nie dać tutaj w innym znaczeniu. To jest o tym, jak Kirke pozmieniała towarzyszy Odysa w wieprze, jeśli dobrze się orientuję.
Merkury rzucił mu ochronne ziele i dzięki temu on sam się w wieprza nie zamienił. Potem Odys zagroził Kirke i musiała ona odczarować jego towarzyszy na powrót w ludzi.

Czyli dałabym pewnie tak:

Ulixes postquamad Circen venit et poculum ab ea accepit, remedium Mercurii coniecit et ensem ostentevit.

Ulisses skoro do Kikre przybył i otrzymał od niej kielich/magiczna miksturę/truciznę (whatever), lekarstwo Merkurego (wybierz sobie właściwe znaczenie coniecit tu) i zagroził mieczem.
Ostatnio zmieniony sob 01 sie 2009, 16:45 przez innuendo, łącznie zmieniany 1 raz.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Ewelinaqp
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: śr 29 lip 2009, 14:03

Post autor: Ewelinaqp »

dokładnie, znam Odyseję i wiem, że w wieprze. Sporo rzeczy nie podoba mi sie w tym tekscie. a wiesz może jaka jest forma gramatyczna słowa errationis?(błąkać się) i locutus(rozmawiac- czy to bedzie verbum deponens?/str bierna)
Ewelinaqp
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: śr 29 lip 2009, 14:03

Post autor: Ewelinaqp »

ten tekst to przekład Odysei Homera wg Hyginusa.
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

errationis ? nie ma czegoś takiego
błąkać się to erro zaś błąkanie się to error, is

loquor, loqui, locutus sum

Powtórzę to jeszcze raz: Hyginusa twórczość to badziewie.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Ewelinaqp
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: śr 29 lip 2009, 14:03

Post autor: Ewelinaqp »

Inde Ulixes Ad Lacum Arvernum ad inferos destendit(-). Ibi et matre Anticlia est locutus de fine errationis suae./Stąd Ulisses do Jeziora Awerneńskiego do podziemi zszedł, tam i z matką Antikleją rozmawiał o końcu swej wędrówki(błąkania się).
Ewelinaqp
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: śr 29 lip 2009, 14:03

Post autor: Ewelinaqp »

Masz rację, przekręca fakty. Tu można przeczytać, że Ulisses spotkał NA DRODZE Merkurego, który to wręczył mu lekarstwo na odczarowanie towarzyszy.
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

To ciekawe, bo u Hyginusa rzeczywiście jest errationis, a mój słownik, choć zacny, nie zna tegoż słowa :) Jest jeszcze u Plauta w "Rudens"
Dobra - są wakacje :)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Ewelinaqp
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: śr 29 lip 2009, 14:03

Post autor: Ewelinaqp »

Tak czy inaczej dzięki :) No i udanych wakacji...
ODPOWIEDZ