Sławy filologii klasycznej i nie tylko

Dyskusje na dowolny temat.
Awatar użytkownika
ini
Tribunus militum
Posty: 138
Rejestracja: pt 09 cze 2006, 12:39

Post autor: ini »

Chwila, odeszliśmy od tematu. Nie wierzę, że nie macie zajęć ze sławami. Na każdym Uniwerku jest taka osoba, której książki czytają wszyscy. No dalej, zaczynamy się chwalić.
Si vis amari, ama
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

Tiaa. Ja miałam do czynienia z autorami książek, które czytają wszyscy. Na ogół się okazywało, że je czytaj, bo nie mają innego wyjścia. Ostatnią sławą był chyba Kumaniecki. Od tamtych czasów polska humanistyka raczej osięgnięcia ma marne...
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

Pomyłka. Nie zapominajmy o osobie profesora Mikołaja Szymańskiego, przez którego mam zaszczyt być nauczany, który został określony przez Leszka Kołakowskiego jako "jedyny tej miary znawca języka starogreckiego w tej części Europy". I wedle mojego osobistego zdania, słowa te w pełni się sprawdzają.
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

owszem, ale nie wiem, czy prof. Szymański jest faktycznie sławą jako taką - jezeli chodzi o jego wiedzę, powinien nią być zdecydowanie, ale czy jego ksiażki czytają wszyscy?
jeżeli już, to za taką sławę mogłaby robić prof. Borowska, autorka znanego, a często też lubianego podręcznika do starej greki :)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Post autor: innuendo »

To zależy. Ja, co do sław polskiej filologii, mam zdanie podobne do maurizii. Może są tacy, którzy chcą aspirować do bycia drugim Kumanieckim, ale niestety daleko im do tego. Osobiście nie patrzę na to, czy ktoś wydaje podręczniki, które ktoś czyta i czy jego atykuły drukowane są w najpoczytniejszych periodykach europejskich. Dla mnie liczy się osoba będąca kompetentna, wymagająca, sympatyczna i sprawiedliwa. Mam swoje dwie osobiste "sławy", z których jedna jest rzeczywiście znana światu, druga zaś poza Niemcami, myślę, znana nie jest. I choćby wokół mnie przewijało się wielu superznanych profesorów, to ja cenię najbardziej tą moją dwójkę. To są moi Mistrzowie. Poza tym nie zapominajmy, że ktoś, kto uważany jest za sławę, może okazać się bardzo nieciekawym człowiekiem...
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

czy to nie on napisał to wierszydło o tytule Alphabetum? :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

O tym nie wiem, za to napisał bardzo dobrą książkę "Abo ovo", zawierającej dowcipy i anegdoty rodem z antyku, średniowiecza i renesansu, z tym że jest to żart wymagający jako takiego oczytania i wyższego niż przeciętny poziomu intelektualnego, czyli jednym słowem - nie dla wszystkich.
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

tak, to on napisał to wierszydło :D

"Ab ovo" jest świetną ksiażką, ale nie wiem, czy można je potraktować jako publikację naukową...
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

Nawet z pewnością nie można :)
Właściwie jedyną - o ile wiem - naukową książką Mikołaja Szymańskiego jest jego przekład komentarza Ficina do Polityki Arystotelesa. Jest to książka habilitacyjna. Raczej nie ma szans, by "czytali ją wszyscy", bo rzecz jest ze swej natury "niszowa".
A jakbym miała profesora Szymańskiego określić jednym słowem, to powiedziałabym raczej "geniusz" niż "sława" :D
Za innego geniusza uważam prof. Jakielaszka, ale - jeśli już mowa o niszowości - to jego habiltacja jest jeszcze bardziej niszowa od habilitacji Mikołaja Szymańskiego. W gruncie rzeczy jest totalnie hermetyczna. Konia z rzędem temu, kto to przeczyta... I ZROZUMIE.

Dodam tylko, że za "upadek polskiej humanistyki", o którym wspomniałam, nie winię polskich humanistów, ale nasz TOTALNIE PORĄBANY system naukowy i akademicki.
Jest dużo ludzi utalentowanych, nawet bardzo utalentowanych.
Ale system działa tak, by ich totalnie DEMOTYWOWAĆ.
Awatar użytkownika
T. Christophorus Salsus
Civis Romanus
Posty: 96
Rejestracja: śr 17 sty 2007, 17:42
Lokalizacja: Civitas Weiheropolis, Gedanum

Post autor: T. Christophorus Salsus »

Niestety, te "sławy" są często tylko na papierze, a co sobą reprezentują na co dzień to już inna sprawa....
Ja też odnoszę wrażenie, że właśnie Kumaniecki był taką ostatnią "sławą" z prawdziwego zdarzenia...

A tak w ogóle, byli to tylko zwyczajni ułomni ludzie... ciarki mnie przechodzą jak słucham opowieści o słynnych filologach poprzednich dekad - studenci nie mieli u nich łatwo, oj nie! A jakie plotki o co po niektórych chodziły... no ale de mortuis nihil...
Bene ergo Physiologus dixit de castore.
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

o każdej sławie chodzą plotki, nie? :P to nieodłączny element sławy:P poza tym, to że studenci nie mieli u nich łatwo, to chyba powinniśmy się z tego cieszyć, bo przyczyniło się to pewnie do poziomu wykształcenia naszej kadry:P - no chyba, że byli czepialscy, jak... [cenzura]
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
T. Christophorus Salsus
Civis Romanus
Posty: 96
Rejestracja: śr 17 sty 2007, 17:42
Lokalizacja: Civitas Weiheropolis, Gedanum

Post autor: T. Christophorus Salsus »

taaaa.... pomijając tych studentów którzy nie zdali tylko za samą płeć i gębę
:twisted:
Bene ergo Physiologus dixit de castore.
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

Albo - co równie wkurzające - ZDALI za samą płeć i gębę.
giertas
Civis Romanus
Posty: 78
Rejestracja: wt 05 gru 2006, 22:13
Lokalizacja: Posnania

Post autor: giertas »

Albo - co nie jest wykluczone - zdali za "garść srebrników" vel kopertę zawierającą bogatą walutę....
Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Jan Kochanowski
Awatar użytkownika
innuendo
Protector domesticus
Posty: 1691
Rejestracja: ndz 05 lut 2006, 23:05
Lokalizacja: Varsovia

Re: Sławy filologii klasycznej i nie tylko

Post autor: innuendo »

Warto, myślę, temat odkurzyć, bo i życie weryfikuje pewne sprawy :)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
ODPOWIEDZ