Męstwo w chorobie

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
stanley151
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: pn 09 maja 2011, 19:48

Męstwo w chorobie

Post autor: stanley151 »

czy ktoś może mi przetłumaczyć Męstwo w chorobie na łaciński?
Fluvius Magnus
Tribunus popularis
Posty: 470
Rejestracja: ndz 13 mar 2011, 13:05
Lokalizacja: Vratislavia

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: Fluvius Magnus »

Virtus/Fortitudo in morbo/gravitate. Jedna z wielu opcji. Jest tu na forum taki sprytny lisek, który pewnie wymysli coś lepszego :wink:
stanley151
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: pn 09 maja 2011, 19:48

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: stanley151 »

czyli lepiej poczekać ?:)
Fluvius Magnus
Tribunus popularis
Posty: 470
Rejestracja: ndz 13 mar 2011, 13:05
Lokalizacja: Vratislavia

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: Fluvius Magnus »

Łacina ma to do siebie, że możliwych jest bardzo wiele różnych tłumaczeń, dlatego faktycznie lepiej poczekać, może ktoś zaproponuje tlumaczenie, które bardziej ci się spodoba/będzie bardziej "łacińskie".
Awatar użytkownika
Alopex Lagopus
Praetor
Posty: 834
Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: Alopex Lagopus »

Hmm, czuję się wywołany do tablicy :D

No, w takim kontekście chyba bardziej odpowiednie i "rzymskie" :wink: niż fortitudo będzie virtus. Aczkolwiek fortitudo ("krzepkość", "tężyzna fizyczna") też w moim odczuciu nie byłoby błędem.

Nie zgodzę się natomiast z położeniem do tego zdania gravitas - to już jest zbyt wieloznaczne. Gravitas to dosłownie "ciężkość", a więc wszystko co z tym związane - nie tylko choroba (złe czasy, waga, ciężar, surowość, ale też powaga albo autorytet).

in morbo - jak najbardziej. Jest w łacinie jeszcze kilka innych określeń choroby, ale to jest w porządku.

Można by jeszcze trochę pokombinować i w sposób łaciński pokomplikować sprawę, żeby nadać frazie "poważnego brzmienia", np. Virtus tempore morbi. - przy czym to jest tylko i wyłącznie mój wymysł i nie jestem pewien w 100% jego "identyfikacji z łacińskimi wyrażeniami" :D .

Tyle ode mnie.
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
stanley151
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: pn 09 maja 2011, 19:48

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: stanley151 »

Virtus tempore morbi brzmi idealnie.Mógłbyś mi to przetłumaczyć na polski.Czy to brzmi dosłownie "męstwo w chorobie" czy też inaczej?
stanley151
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: pn 09 maja 2011, 19:48

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: stanley151 »

jeszcze jedno, a jak by było " męstwo w cierpieniu" ?
Fluvius Magnus
Tribunus popularis
Posty: 470
Rejestracja: ndz 13 mar 2011, 13:05
Lokalizacja: Vratislavia

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: Fluvius Magnus »

Virtus tempore morbi, dosłownie znaczy "męstwo w czasie choroby", ale bardzo dobrze oddaje sens "męstwa w chorobie". Wiedziałem, że na Alopexa można liczyć :D Jeśli chcesz mieć "w cierpieniu" to zamień "morbo" na "tormento/dolore" albo "morbi" na "tormenti/doloris". No ale znowu pewnie Ktoś będzie miał jakieś inne pomysły :wink:
stanley151
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: pn 09 maja 2011, 19:48

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: stanley151 »

mozecie mi jeszcze przetłumaczyc " męstwo w cierpieniu" ?
Awatar użytkownika
Alopex Lagopus
Praetor
Posty: 834
Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: Alopex Lagopus »

Virtus in dolore.

tormentum to raczej tortura.
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
stanley151
Peregrinus
Posty: 6
Rejestracja: pn 09 maja 2011, 19:48

Re: Męstwo w chorobie

Post autor: stanley151 »

DZIEKI WIELKIE :)
ODPOWIEDZ